@kapitankebabownik: Taka sytuacja mniej więcej(było to już jakiś czas temu), że stojąc w kuchni zauważyłem jak jakaś kometa(?) uderzyła w księżyc. W tym momencie ziemia tak jakby oderwała się od układu słonecznego, i zaczęła bardzo szybko podróżować po wszechświecie, mijając różne planety. Na moment zatrzymała się w jakimś innym układzie planetarnym(dwie bardzo duże planety było widać "w oddali", ale po chwili oderwała się znowu, i leciała dalej. Gdzieś w międzyczasie
@kapitankebabownik ja ostatnio zdobylem mount everest i ziomek strzelil mi zdjecie na szczycide, ale #!$%@? zapomnialem spytac sie go jak sie nazywa i nie ma mi jak fotek wyslac ;/
@kapitankebabownik To jeden z wielu: Jestem w grupie panuje półmrok kierujemy się do jakiegoś zamku lub dużego budynku z szarymi ścianami w środku są martwi ludzie powieszeni na haki a przynajmniej to co z nich zostało, kapie krew. Stół szwecki na całą szerokość wewnętrzną tego budynku, odłączyłem się od grupy prawdopodobnie kanibali zrozumiałem iż świat który stworzyliśmy to coś więcej niż cierpienie które niesiemy. Przy życiu została ostatnia dziewczyna blondka średniego
W sumie to mocno ciekawy on jest, zaraz opiszę.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Taka sytuacja mniej więcej(było to już jakiś czas temu), że stojąc w kuchni zauważyłem jak jakaś kometa(?) uderzyła w księżyc. W tym momencie ziemia tak jakby oderwała się od układu słonecznego, i zaczęła bardzo szybko podróżować po wszechświecie, mijając różne planety. Na moment zatrzymała się w jakimś innym układzie planetarnym(dwie bardzo duże planety było widać "w oddali", ale po chwili oderwała się znowu, i leciała dalej. Gdzieś w międzyczasie
Jestem w grupie panuje półmrok kierujemy się do jakiegoś zamku lub dużego budynku z szarymi ścianami w środku są martwi ludzie powieszeni na haki a przynajmniej to co z nich zostało, kapie krew. Stół szwecki na całą szerokość wewnętrzną tego budynku, odłączyłem się od grupy prawdopodobnie kanibali zrozumiałem iż świat który stworzyliśmy to coś więcej niż cierpienie które niesiemy. Przy życiu została ostatnia dziewczyna blondka średniego