Wpis z mikrobloga

w moim aucie dwa lata temu regenerowana była maglownica. Około miesiąc temu samochód zaczął się źle prowadzić, pojawił się opór przy skręcaniu w prawo (zanik wspomagania). Diagnoza mechanika - cieknie płyn z maglownicy (wahacz mokry od płynu). Mechanik dolał płynu, wymienił osłony maglownicy (były popękane) i powiedział, żeby pojeździć dwa tygodnie zobaczyć jak się auto sprawuje. Na chwile obecną auto prowadzi się dobrze, po dwóch tygodniach sprawdziliśmy poziom płynu do wspomagania - nie ubywa. Wedle mechanika mogę w tej sytuacji spokojnie jeździć samochodem i regeneracja nie jest jeszcze konieczna. Ja im więcej o tym czytam tym bardziej się zastanawiam czy aby na pewno to bezpieczne. Byłbym wdzięczny za Waszą opinię.

#auto #samochody
  • 2