[kkarol93]

zamówiłem revoluta z miesiąc temu w celu korzystania na wakacjach zagranicą, dziś pierwszy płaciłem kartą, ale w Polsce.
4.50 miałem do zapłaty, wyskoczyła na terminalu cena w funtach chyba 0.90 i ostatecznie z konta poszło jakieś 4,85.
Jak to w końcu działa, zaczynam się bać tym płacić zagranicą.
#revolut

[s_t_u_l_e_j]

@kkarol93: Skoro zatwierdziłeś funty to poszło w funtach.
Gdybyś odrzucił funty to by poszło w pln.
Karta jest identyfikowana jako angielska, a na rynku istnieje rak zwany dcc https://www.ingbank.pl/indywidualni/karty/dynamic-currency-conversion

[kkarol93]

@qmox: @s_t_u_l_e_j: i musi być na 100% opcja odrzucenia? bo szczerze, to jej specjalnie nie zauważyłem.
jak będę zagranicą, gdzie jest EURO, to rozumiem, że wtedy jakby się wyświetlała inna waluta, to zawsze ustawiać, że euro tak?

[s_t_u_l_e_j]

@kkarol93: Zawsze wciskasz czerwony i anulujesz dcc, wtedy transakcja idzie w walucie kraju w którym jesteś.
Nie zawsze niestety jest to możliwe, czasami błędnie skonfigurowany terminal, pracownik nauczony wciskać 'zielony dalej, dalej' lub chociażby nacisk na pracowników aby szło po dcc - bo większy zarobek.
Praktyka często i gęsto stosowana w miejscowościach turystycznych - gdzieś nawet w necie widziałem obrazek, w recepcji hotelowej aby personel forsował dcc klientowi xD

Jak

[Waspin]

@qmox:

Najlepiej jest płacić zbliżeniowo, wtedy automatycznie opłata jest pobierana w prawidłowej walucie.

nie do końca, powyżej limitu zbliżeniowego, jak wymaga PIN (czyli powyżej 50zł w kraju) i tak proponuje DCC

[Waspin]

@qmox: jeszcze jest jakiś konkretny jeden rodzaj terminala, który robi DCC sam, ale wtedy jak trzeba wpisać PIN to podaje sumę w GBP. Yrzeba kazać obsłudze wtedy zmienić walutę transakcji