Wpis z mikrobloga

@Ebola333: Raczej "beka z nauczyciela religii".

Dlatego (mimo bycia "katolem") w liceum nie uczęszczałem na religię. To była strata czasu, a katecheta był niedouczonym prostaczkiem, który nie potrafił podjąć rozmowy na temat wiary, a tylko odbijał piłeczkę na zasadzie "w Biblii są wszystkie odpowiedzi".

Do dziś ciekawi mnie czy przeczytał choć raz Pismo Święte tak od deski do deski?
  • Odpowiedz