Wpis z mikrobloga

doszedłem do etapu w życiu kiedy powoli odbijam się od dna. Saksy jednak nie są tak wspaniałe jak myślałem, siedzę ponad miesiac a do tej pory nie nabrałem kontaktów towarzyskich, lokatorzy na mieszkaniu mnie nie lubią, ciągle siedzę sam a debilny szef który wygląda jak karykatura lat 80 robi sobie ze mnie żarty. Chciałbym już wrócić, najlepiej za miesiąc bo wtedy odłoże wystarczająco kasy na fajny start w polsce
#przegryw