Wpis z mikrobloga

Tramwaj, godziny popołudniowe. Pełno ludzi, na siedzeniu siedzi w miarę młody facet, widać że kulturalny, wykształcony z małym, około 5-letnim synem. Rozmawiają na różne tematy, jak było w przedszkolu, co jadł itp. Nagle mały wypala:
- Tato, a co to jest bukake?
Faceta zamurowało, ludzie nagle też ucichli.
- A gdzie słyszałeś to słowo?
- Kuba mówił.
Zszokowany facet chwilę się zastanawia co zrobić, ale widać że w końcu górę bierze myśl,