Wpis z mikrobloga

To zdjęcie andrzeja pasuje na początek jakiejś kolejnej głupkowatej amerykańskiej komedii. Ten moment kiedy jest scena i nagle dźwięk zatrzymywanej płyty winylowej, stopklatka i wchodzi narracja:

"Cześć! Widzicie tego znudzonego przegrywa w tle? To ja. Pewnie jesteście ciekawi jak tu trafiłem, pozwólcie że zacznę od początku"

I potem scena z jakiegoś porodu gdzie coś poszło nie tak czy coś a na końcu happy end ze ślubem pod altanką na plaży na hawajach, Robin Williams albo Morgan Freeman jako ksiądz, Robert de Niro jako ojciec albo teść itp...

#duda #heheszki
źródło: comment_v9t7h2NLWsIHlWa4qDGf93W0vjh4xEWF.jpg
  • 2