Wpis z mikrobloga

Jednym z ciekawszych argumentów obrońców tagu #dupeczkizprzypadku jest "przecież nie łamię prawa". Najpierw bóldupią "hur dur politycy do wszystkiego chcą ustawy dorabiać zamiast dać nam troszkę swobody", a za chwilę zachowują się jak bydlęta, którym trzeba sznurkiem wolność odmierzać. Najwyraźniej jak ktoś nie zabroni im prawnie pod groźbą kary, że nie wolno naruszać prywatności innych, to sami tego się nie domyślą.
  • 5
@Grabek_zielonka: Taka jest prawda. Wykopki wrzucające zdjęcia pod ten tag są na tym samym poziomie, co chytra baba #!$%@?ąca napoje z wigilijnego stołu albo janusz robiący sobie zagrodę na plaży. Kompletny brak szacunku dla wspólnej przestrzeni i innych ludzi z niej korzystających.