Aktywne Wpisy
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
kfiatek_na_parapecie +172
Potem, kiedy już się usamodzielniamy to nasza rozgrywka, nasze plany wbiegają w nasze już własne sny oraz marzenia. Jak pisałem najważniejsze są dla nas plany poważne czyli długofalowe. Możemy do nich zaliczyć chociaż przebieg naszej kariery zawodowej czy też naszego życia osobistego. Tutaj mamy jakiś długofalowy plan, który pod wpływem różnych życiowych huraganów ulega mniejszym lub większym modyfikacjom.
Ale mamy też plany dotyczące jakiś określonych fragmentów naszego życia. W zasadzie możemy to rozwinąć, że są to nie tyle plany ale krótkookresowe cele, które przed sobą stawiamy. Możemy napisać, że cele są jakby kamieniami milowymi ułatwiającymi realizację naszych panów. Weźmy jak przykład temat przewodni tego bloga. Jak można się domyśleć moim planem jest tutaj bieganie czyli realizowanie takiej, a nie innej życiowej pasji. Chcąc ten plan w pełni radości realizować stawiam przed sobą celę, dzięki czemu bieganie nie będzie samą czynnością przebierania nogami dla nimi przebierania, tylko robione jest to w jakimś konkretnym celu. Tym celem może być chęć zrzucenia kilogramów (chociaż tego nie polecam), ale także start w takim czy innym biegu. Moimi celami było zdobycie Korony Półmaratonów Polski i Korony Maratonów Polski i cele te osiągnąłem dzięki wystartowaniu w określonych biegach. W tym roku na razie żadnego konkretnego celu nie miałem i w zasadzie moje bieganie sprowadzało się do wizyt na Cytadeli i parkrunowej piąteczki. No ale wczoraj napisałem o maratonie w Koszycach. No cóż napiszę krótko: nowy cel się klaruje, który znowu pociągnie mój biegowy plan do przodu.