Wpis z mikrobloga

Jest tutaj ktoś z forum parkiet.com z lat 2006-2007? :) Jak czytam komentarze do #bitcoin to czuje się jakbym się cofnał w czasie :)
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@m00n @sajganpl
Wszystko kręciło się dokoła faktu, że rosło dosłownie wszystko, wystarczyło kupić cokolwiek i po dniach, tygodniach miało się spore wzrosty. Ludzie, którzy mieli konta maklerskie kupowali spółki, które potrafiły zrobić kilkaset procent w krótkim czasie, przez co czuli się świetnie. Ludzie, którzy nie mieli, byli naganiani na fundusze inwestycyjne, gdzie nie trzeba było nic robić, tylko odświeżać co wieczór stronę, żeby sprawdzać, ile się zarobiło. Takie tło.

A
  • Odpowiedz
@quantumcrypto: @m00n: pięknie napisane, niestety nie mam takiego flow, ale dokładnie tak to wyglądało. Sam do rodziców sypałem tekstami 'dzisiaj zarobiłem więcej niż w miesiąc w pracy', dokładnie to samo można teraz poczytać :) Ludzie byli dzieleni na naganiaczy, posiadaczy, przegrywow, którzy zostali jak pociąg odjechał itd.
  • Odpowiedz
No i jeszcze codzienne 'analizy' i naganianie co dzisiaj urośnie, co trzeba brać bo przeciez "grubasy biora" i "przeciez nie kupowaliby tak dużo gdyby miało spaść" :D

K... piękne czasy haha, dodam jeszcze, że 'ranga' 'analityka' liczyła się w ilości postów #!$%@? na forum :D dlatego napisałem skrypt który przez cała noc #!$%@?ł posty w jakims losowym mocno ukrytym wątku żeby przy moim nicku w krótkim czasie widniało xxxxxx postów :D
  • Odpowiedz
@sajganpl:
To jest właśnie chyba najważniejsza obserwacja, że jest ten podział na "my" i "oni". Dobrze, że o tym wspomniałeś. Tu też, przegrywy, którzy nie załapali się na nowy system finansowy, no i my, co się załapaliśmy to de moon.

Co ciekawe, do krypto nie potrzeba post factum, żeby wiedzieć co jest przyczyną wzrostu.

  • Odpowiedz