Wpis z mikrobloga

@RT_NR: Stan początkowy Cała ta postać jest od początku do końca wymyślona stan po wyjaśnieniu pewnych nieścisłości panią Anetę udało się zlokalizować prawdopodobnie Pani Aneta faktycznie była na paru meczach Odry, gdzie młyn liczył np 1.000/1.500 osób Ale jednak przez lata zła wola lub zła pamięć zrobiły z nas to, co przedstawiła Pani w artykule. Czyli nie Gazeta i autorka artykułu wymyśliły postać kibicki, tylko ewentualnie kibicka sobie coś
  • Odpowiedz
@marcin-:

Czyli nie Gazeta i autorka artykułu wymyśliły postać kibicki, tylko ewentualnie kibicka sobie coś tam podkoloryzowała, być może ze względu na złą pamieć.


Coś tam? Przecież na tym był oparty cały artykuł. A odpowiedź gazety, czepiająca się ilości empików w Opolu, pokazuje poziom tej gazety. Chyba tylko ludzie z tak niską samooceną i inteligencją jak ty, mogą tak łykać te bzdury.
  • Odpowiedz
@RT_NR: Nie, to twierdzenie kolesia o fikcyjności tej postaci było oparte na tym że nie widział jej w żadnym z dwóch opolskich empików. Okazało się że nie wiedział że jest trzeci, w którym ta laska właśnie pracuje. Czyli się jednak pomylił i na tej podstawie zaczął ciskać na gazetę gromy że kazała dziennikarce wymyślić taką kibickę.

I odpuść sobie te personalne inwektywy, już liceum masz za sobą
  • Odpowiedz
@RT_NR: Najzabawniejsze jest to, że wytykacie Gazecie, że się czepia ilości Empików i że to pierdółka straszna, ale robiąc to robiccie dokładnie to samo, bo GW wytknęło więcej istotnych rzeczy, ale wy mówicie tylko o tym.

Gość się mylił, beton wykopowy nie przyjmuje niewygdnych faktów do wiadomości. To są fakty. Wystarczy spojrzeć co napisał Marcin. Stan początkowy kontra stan po wszystkim.

@marcin-: Dzięki. Miło jest mieć sięz kim
  • Odpowiedz
@Ryu:

Gość się mylił, beton wykopowy nie przyjmuje niewygdnych faktów do wiadomości. To są fakty. Wystarczy spojrzeć co napisał Marcin. Stan początkowy kontra stan po wszystkim.


Nie mylił się. On w porównaniu do Gówno Wartej przedstawił konkretne i faktyczne sytuacje, oczywiście ten szmatławiec Michnika, musiał swoje podkoloryzować, poczytajcie sobie lepiej te argumenty i wystawcie coś przeciwko, bo póki co #!$%@? tak jak
  • Odpowiedz
@RT_NR: Strasznie zacząłeś przeklinać ostatnimi czasy. Ale w twoim wieku to normalne, czujesz się bardziej dorosły. Szkoda że poza tymi bluzgami nie masz nic do powiedzenia. Typ napisał że laska nie istnieje a istnieje. Proste jak dwa dodać dwa
  • Odpowiedz
@marcin-:

Strasznie zacząłeś przeklinać ostatnimi czasy. Ale w twoim wieku to normalne, czujesz się bardziej dorosły. Szkoda że poza tymi bluzgami nie masz nic do powiedzenia. Typ napisał że laska nie istnieje a istnieje. Proste jak dwa dodać dwa


Przynajmniej nie nazywam siebie ekspertem, jeśli o czymś nie wiem (zapewne wiesz co mam na myśli). ;)

No może jakaś laska chodzi na Odrę( i to pewnie nawet nie jedna), ale
  • Odpowiedz
@RT_NR: Nawet autor afery przyznał że ta laska mogła chodzić na mecze Odry i nie podjął z dupy wziętego wątku o jej wieku więc nie próbuj być bardziej do przodu niż on
  • Odpowiedz
@marcin-:

nie podjął z dupy wziętego wątku o jej wieku więc nie próbuj być bardziej do przodu niż on


Z dupy wzięte są twoje teorie raczej, ale to już nie jest żadne zaskoczenie, co najlepiej udowodniłeś przy okazji Powstania Warszawskiego. :)
  • Odpowiedz
@RT_NR: To trzeba mieć takie gówno w awatarze żeby o gościu, który twierdził, że gazeta sobie zmyśliła postać, a który później sam przyznał, że ta postać jednak istnieje, twierdzić, że się nie pomylił. Widzę Tomek, że CI brunatny kolor już porządnie do głowy uderzył, a szkoda, bo byłeś całkiem racjonalnym i obiektywnym prawakiem. :(
  • Odpowiedz
@Ryu:

Ale skoro ta istniejąca postać, wygaduje głupoty, to jest coś nie tak. Zresztą gazeta nadal nie wytłumaczyła się ze sprawy jej wieku, przez co cały artykuł wygląda nielogicznie.
  • Odpowiedz
@RT_NR: Ale co ma piernik do wiatraka? Gość pomówił dziennikarkę o to, że zmyśliła sobie postać na potrzeby artykułu, a okazało się, że postać istniała naprawdę i po prostu nie wszystko co powiedziała było prawdziwe.
  • Odpowiedz