[adam2a]

Ksiądz-faszysta postanowił napisać polską wersję Mein Kampf.

#polska #poliytyka #bekazprawakow #neuropa #rakcontent #polityka

[w.....a]

@ediz4: Skoro nazwał swój cykl "niedziela z antysemitą" to chyba jasno definiuje jego poglądy.

[e.....4]

@wyindywidualizowanyentuzjasta: A nie pomyślałeś że to ironia wycelowana w takich jak Ty?

[empty_silence]

@Althorion: /Tak się zastanawiam czy ten Międlar będzie mógł zachować tytuł, gdy na rynku jest już dość popularna i dość świeża książka o tym samym tytule./
@wyindywidualizowanyentuzjasta: "inteligentne i wykształcone osoby" mają świadomość tego, że tytuły się powtarzają, zwłaszcza biorąc pod uwagę twórców z całego świata. Do tego "moja walka" jest niestety uniwersalnym określeniem, nie tak jak Biblia, Koran, gdzie chyba ciężko by użyć przypadkiem obu terminów. "My

[empty_silence]

@wyindywidualizowanyentuzjasta:

To wystarczy żeby zakwalifikować go jako osobę, które ma zboczenie na punkcie żydów, czy mam szukać dalej?

Jak najbardziej, ale nie na kogoś kto planuje eksterminację.

[w.....a]

@empty_silence: Gdyby Zandberg, Michnik lub Szunlewicz wydałby autobiografię zatytułowaną "Manifest", która zbiegiem okoliczności nawiązuje do książki Marksa, to też byś pisała, że to przypadek?"
Ty czy ja możemy pisać wypracowania szkole i nazywać je manifestem, bo jesteśmy tylko nonamemi z Internetu, ale gdy osoba publiczna o jasno zdefiniowanych poglądach politycznych nazywa swoje książki "manifestem" lub "moją drogą" to ciężko to nazwać zbieżnością tytułów.

[empty_silence]

@wyindywidualizowanyentuzjasta: powiem więcej. Wyobraź sobie taką sytuację: cofamy się trochę w czasie;
1. poprzedni prezydent Wenezueli postanawia wydać autobiografię z tytułem "Manifest". Czy uważam, że to przypadek? Tak. Gdyby tytuł brzmiał "manifest nowoczesnej/nowożytnej komuny" wtedy uznałabym to za NIE przypadek, Ten sam człowiek postanawia zatytułować swoją autobiografię "Moja walka" (tytuł po hiszpańsku). Czy uważam, że to przypadek? Tak.

2. Prezydent Korei Północnej postanawia wydać autobiografię o tytule "moja walka" (tytuł po koreańsku). Czy uważam, że to przypadek? Tak. Ta sama osoba wydaje autobigrafię w Korei Północnej o tytule "Mein Kampf" (tytuł niemiecki, książka koreańska) , Czy uważam, że to przypadek? Absolutnie nie. Tutaj autor celowo zmienił język, i to nie np. suahili, tylko na niemiecki, co wymagało rozmysłu.

3. Ksiądz postanawia wydać książkę o tytule "Moja walka". Czy uważam to za przypadek? Tak. Ksiądz postanawia wydać książkę "Mein Kampf" (tytuł niemiecki, autobiografia po polsku). Czy uważam to za przypadek? Absolutnie nie - wybranie akurat niemieckiego