Wpis z mikrobloga

@bykubyk: a ja jestem gruby i szczęśliwy. Każdy ma coś charakterystycznego - hitler miał wąsy, papież białe wdzianko, a ja piłkę lekarską pod koszulą. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@bykubyk: o ile nie jesteś chory zawsze można schudnąć, ale też to nie stoi na przeszkodzie do związku. znam grubych typów, którzy są z fajnymi dziewczynami, nie jest to coś niespotykanego. no wiadomo, że ciężej znaleźć kogoś, niż mając ciało Adonisa, ale jak się nie chce/nie może pracować fizycznie, to trzeba pracować nad innymi cechami ( ͡° ͜ʖ ͡°) bez jakiegokolwiek wysiłku nic fajnego w życiu
  • Odpowiedz
@bykubyk: czasem wręcz trzeba, narzekanie na siebie to zdrowa cecha, jeśli da się samemu sobie #!$%@? to czasem coś może dotrzeć ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko jak ze wszystkim - z umiarem ( ͡~` ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@bykubyk: i uzmysłowienie sobie tego mi pomogło. kiedy nachodzą mnie czarne myśli, myślę sobie "co ty se wkręcasz typie xD", no i trudno sobie nie przyznać racji, większość kompleksów to wkręcanie sobie rzeczy, które blokują nas przed pracą nad ich wyeliminowaniem. mózgi najchętniej wybierają drogę na skróty, niestety łatwiej jest się dołować, niż wziąć za robotę. przetrwałem w takim stanie lata ()
  • Odpowiedz
@libmor: na pocieszenie powiem, że jak mnie nachodzą takie rozkminy, że duży tyłek, za szerokie biodra, spore uda itd. To przypominam sobie, że ktoś teraz leży w hospicjum i na pewno by się zamienił ze mną, byle być zdrowym i żyć ;)
  • Odpowiedz