Wpis z mikrobloga

Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zmylił... tusz do drukarki

Niebieskie ekrany, także te zamocowane na samej estakadzie przebiegającej nad ulicą Wielicką, nie podobają się Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Ten opiniował cały projekt i na etapie wizualizacji nie miał zastrzeżeń. W rozmowie z dziennikarzem Radia Kraków przyznał jednak, że na papierze kolory ekranów nie były tak intensywne. "Trudno było ten kolor ocenić dokładnie na etapie papierowych dokumentacji, ponieważ drukarka zawsze fałszuje troche kolory. Te powinny być nieco przyciemnione i wtedy inaczej będą odbierane. W tym momencie biją w oczy, widać je z wielu kilometrów, a przecież nie o to chodzi" - mówi. Janczykowski - pomimo tego, że zatwierdził już projekt - obiecał interwencję w tej sprawię w PKP PLK. "Jeśli zdążę przed urlopem" - zastrzega.

Cały tekst

Wraz z nową estakadą kolejową Krzemionki-Zabłocie w Krakowie pojawiły się niebieskie ekrany akustyczne. Mają przynieść ulgę uszom krakowian, jednak ich intensywna, niebieska barwa stała się torturą dla ich oczu. Kolory są zbyt intensywne nawet dla Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, jednak odpowiedzialne za inwestycję PKP PLK nie planuje ich zmieniać i podkreśla, że wszystko jest zgodne z zatwierdzonym już projektem.

Aktywiści z Zabłocia załamują ręce

"To dewastacja miejskiej przestrzeni za publiczne pieniądze" - tak o ekranach dźwiękochłonnych, które pojawiły się w związku z budową łącznicy kolejowej Krzemionki - Zabłocie w Krakowie, mówią miejscy aktywiści. Znajdują się na samej estakadzie kolejowej biegnącej nad ulicą Wielicką, ale także w rejonie Zabłocia, przy nowo wybudowanej stacji.

Zdaniem Michała Pałasza ze stowarzyszenia S.O.S Zabłocie - ich pstrokaty, niebieski kolor zupełnie nie pasuje do otoczenia. "Ja bardzo lubię kolor i każdy może lubić kolor niebieski, ale projektowanie przestrzeni wspólnej to zadanie odpowiedzialne. Wrzucenie takiego paska niebieskiego koloru, który kojarzy się tylko z workami na śmieci i Toi Toi'ami i z niczym się tutaj nie łączy, jest zanieczyszczaniem wizualnej przestrzeni" - uważa Pałasz.

Ekrany znajdują się między innymi nad przejściem podziemnym pomiędzy Podgórzem a Zabłociem. To oznacza, że co miesiąc ogląda je ok. 40 tys. turystów, którzy przechodzą tędy do muzeum im. Oschara Schindlera czy muzeum sztuki współczesnej MOCAK. "Będą się zastanawiać, kto pozwolił na to w stolicy polskiej kultury" - dodaje Pałasz.

"Pasują tu jak pięść do nosa"

Intensywny kolor ekranów dźwiękochłonnych przy nowo wybudowanej stacji kolejowej Zabłocie nie podoba się także mieszkańcom. Ci, których spotkał reporter Radia Kraków, nie mieli wątpliwości, że ich kolor zupełnie nie pasuje do otoczenia. "W tej przestrzeni nie jest to dobre rozwiązanie" - uważa jeden z nich. "Niebieski jest jednak zbyt ostry i nie współgra z otoczeniem. Powinien być delikatniejszy" - podkreślają inni mieszkańcy. Co ciekawe, dużo lepsze recenzje zbiera budynek nowej stacji kolejowej na Zabłociu, który wg krakowian jest "ciekawym, nowoczesnym budynkiem".

Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zmylił... tusz do drukarki

Niebieskie ekrany, także te zamocowane na samej estakadzie przebiegającej nad ulicą Wielicką, nie podobają się Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Ten opiniował cały projekt i na etapie wizualizacji nie miał zastrzeżeń. W rozmowie z dziennikarzem Radia Kraków przyznał jednak, że na papierze kolory ekranów nie były tak intensywne. "Trudno było ten kolor ocenić dokładnie na etapie papierowych dokumentacji, ponieważ drukarka zawsze fałszuje troche kolory. Te powinny być nieco przyciemnione i wtedy inaczej będą odbierane. W tym momencie biją w oczy, widać je z wielu kilometrów, a przecież nie o to chodzi" - mówi. Janczykowski - pomimo tego, że zatwierdził już projekt - obiecał interwencję w tej sprawię w PKP PLK. "Jeśli zdążę przed urlopem" - zastrzega.

Kolejarze zaskoczeni krytyką niebieskich ekranów

- Do tej pory nie mieliśmy żadnych informacji, które by wskazywały na to, że przedsięwzięcie nie jest realizowane zgodnie z oczekiwaniami tych, którym łącznica będzie służyła lub tych, którzy w jej okolicach mieszkają - dziwi się Miroław Siemieniec z PKP PLK. Dodaje także, że inwestycje, które są prowadzone w mieście - właśnie w trosce o miejską przestrzeń - są wcześniej opiniowane przez odpowiednich urzędników, w tym wypadku Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Inwestycja otrzymała wszystkie zgody na realizację tego typu przedsięwzięć i teraz jest na etapie realizacji - wyjaśnia Siemieniec. Czy możliwe jest - zgodnie z sugestiami Janczykowskiego - przyciemnienie ekranów? "Wcześniejsze uzgodnienia były na tyle preceyzyjne, żeby odcień, jakość i wielkość ekranów odpowiednio przystosować. Ich montaż już się zakończył, a my teraz robimy wszystko, aby od grudnia realizować w tym miejscu przejazd" - kwituje rzecznik prasowy PLK PLK.

Jest jeszcze szansa na dobrą zmianę

Przynajmniej na Zabłociu. Tak uważa Michał Pałasz, który przypomina, że wkrótce tor w tym miejscu będzie poszerzany w związku przebudową torów na linii Dworzec Główny - Płaszów. "Zostaną wtedy dobudowane dwa tory, po jednym w każdym kierunku, ekrany także zostaną przesunięte. To świetna okazja na zamianę ich na takie, które będą bardziej przyjazne dla oka. Może przezroczyste, może neutralne szare, a być może - skoro mamy problem ze smogiem - porośnięte bluszczem" - proponuje Pałasz, który ma nadzieje, że protesty aktywistów i mieszkańców w tej kwestii, dadzą do myślenia wykonawcom prac, które rozpoczną się w rejonie Zabłocia już kilka miesięcy.

http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/krakow/ekrany-akustyczne-na-zablociu-sa-zbyt-pstrokate-to-plastik-a-la-toi-toi/

#krakow #polska #przestrzenpubliczna #zikit #pkp
Cymerek - Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zmylił... tusz do drukarki

Niebieski...

źródło: comment_CqfQTeTgCav6gefCVJODs03FmovCwJO4.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz