Wpis z mikrobloga

@HonyszkeKojok: #!$%@?, taka gra kiedyś była, żużel co się takimi właśnie kolorowymi kreskami jeździło, na zakrętach potrafiło #!$%@?ć w bandę, multiplayer nawet był bo każdy mógł mieć swój przycisk, jednym się grało xD
  • Odpowiedz
@Tranzi: Była, była, ale i tak kreski 2001 najlepsze. Chociaż ostatnio zagrywam się na śmierć w Speedway Challenge na komórce - trochę jak Speedway Turbo Sliders, nawet ligę można kupić.
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok: mi się wydaje, że o Miedziaku panuje takie zdanie, odkąd bodaj w 2013 doprowadził do wypadku Emila Sajfutdinowa. Od tamtej pory światek żużlowy jest dla niego nieprzychylny :( A Bartuś co, stara szkoła wujka Golloba hehe, wygrał GP w Gorzowie no i nie pyszczy jak Miedziak, tylko słodkim głosem dziękuje kibicom.

Chyba podobnie troszkę jak Hancock vs Pedersen - obaj potrafią stworzyć niebezpieczne sytuacje na torze, ale Hancock największy misiak
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok: Prawda jest taka, że dla większości kibiców zawsze jak jest upadek to winny jest zawodnik w białym albo żółtym, względnie w przypadku zawodów indywidualnych ten co był najbliżej naszego :P
  • Odpowiedz