Wpis z mikrobloga

Mój pies chodzi za mną dosłownie wszędzie, nawet do łazienki. Normalnie nie spuszcza ze mnie oka. Może siedzieć u kogoś na kolanach miziany i przytulany, ale jak się trochę oddalę już jest obok. Teraz śpi obok, ale wiem, że jak tylko wstanę i będę szła na górę to zaraz tam będzie (no chyba, że mocno śpi, ale i tak potem pierwsze co zrobi jak się obudzi to będzie mnie szukać). Do tego strasznie się klei, non stop siedziałby na rękach i weź go głaskaj i przytulaj. Czy to normalne? Wasze psy też tak robią?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
Mój pieseł też tak robił, a potem mu się zdechło i teraz za tym tęsknie (,)
  • Odpowiedz
@bambonierka u mnie w rodzinie ja jako jedyny chyba spałem z psem w lozku, cała rodzina na mnie ze pchły, że choroby, ale i tak #!$%@? w zimę niezastąpiony grzejnik, a w lato pociecha taka budzi Cię każdego poranka :) ale też mu się odeszło i do tej pory na zastępcę brak odwagi :(
  • Odpowiedz