Wpis z mikrobloga

Witajcie!
No to teraz czas na moją dłuższą opowieść na temat #wykopoczta

Trochę zawstydzony się poczułem, gdy dziś do paczkomatu wkładałem prawie o połowę mniejszą paczkę niż tą, którą wyciągnąłem dla siebie. Ale mam nadzieję, że mój odbiorca będzie równie zachwycony, co ja. Ja, programista, dostałem paczkę od programisty, z kolei sam przygotowałem również dla programisty :D Ciekawe sparowanie, nie sądzicie?

W ogóle uważam całą akcję za świetną i cieszę się niezmiernie, że wreszcie zdecydowałem się wziąć w tym udział. Choć było trochę stresów, to jednak uczucia towarzyszące przygotowaniu paczki, czytaniu o paczkach innych i Waszych odczuciach, aż w końcu przeczytanie listu do mnie są nie do przecenienia!

A teraz do rzeczy i zapewne część, na którą @MorDrakka - czyli mój mikołaj - czeka najbardziej!

Chyba otwieranie tej paczki było dla mnie bardziej stresujące, niż przesyłki z sądu :) Ale już na początku piękny, długi, pisany odręcznie list wywołał u mnie szeroki uśmiech. Kurcze, ja niestety musiałem drukować, bo mojego charakteru mało kto potrafi odczytać. Za to Twój, @MorDrakka, jest zupełnym przeciwieństwem - czyta się jak książkę!

W ogóle wielki szacun za to, że tak zawzięcie prześledziłeś moje wpisy na mikro i starałeś się dociec więcej o mnie. Już samo to zaangażowanie jest dla mnie bardzo dużym prezentem.

Czytając list uśmiałem się nie raz :) Koncepcja o przyczynach abstynencji jest całkiem logiczna ;) Gdy doszedłem do opisu zawartości, to równolegle odpakowywałem kolejne zawiniątka.
1. Książkę z pewnością z wielką chęcią przeczytam. Byłem zaskoczony, że pachnie nowością, bo sporo ludzi dzieli się już tymi, co czytali (oczywiście, to też bardzo zacne). Na pewno będzie ciekawa i zapewniam, że nie spocznie na półce do czasu, aż każda karta zostanie przeze mnie otwarta i przeczytana :)
2. Kubek tetrisowy intrygujący. Co prawda już po kolacji otwierałem paczkę, więc reakcję na gorąco sprawdzę jutro :)
3. Film - możliwe, że widziałem, ale jeśli nawet, to fajnie będzie sobie przypomnieć. A jako, że szarpnąłem się jakiś czas temu na odtwarzacz, to któregoś wieczora na pewno obejrzę (bo w TV to i tak nic nie ma).
4. Metodę gumowej kaczuszki oczywiście znam i szybko domyśliłem się, o co chodzi :) A wiesz - chyba nigdy takiej jeszcze nie miałem :)
5. Słodycze zawsze w cenie! I absolutnie nie pogardzę także pozostałymi dodatkami do tego głównego, czyli gorzkiej czekolady :)

Życzę Ci, @MorDrakka, jeszcze powrócenia do zacnego grona #bordo i raz jeszcze wielkie, wielkie dzięki!

PS. Projekt #wykopowylektor niestety przeszedł pod realizację @Saragaya - jednak dla mnie troszkę za trudne było udźwignięcie tego. Potrzebuję się skupić na innych rzeczach, a nie chciałem tego potem w trakcie realizacji porzucić.
D.....a - Witajcie!
No to teraz czas na moją dłuższą opowieść na temat #wykopoczta
...

źródło: comment_asB8WzB72r1NT6m5rdg8y1J1B2o9s3T1.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz