[ad5242]

Elektromirki mam pytanie, czy ktoś może polecić jakiś odporny na wilgoć i zimno czujnik odległości?
Chciałbym zrobić sobie prosty czujnik parkowania do garażu coby mój różowy wiedział kiedy wjechał odpowiednio daleko tylko obawiam się że zwykłe chińskie czujki dość szybko przy wilgotności panującej w garażu mogą przestać działać.

Nie ma dla mnie znaczenia czy będzie to analogowy czy cyfrowy czujnik, ważne żeby wytrzymywał sporą wilgotność i temperatury do 0°C. Zakres jaki byłby satysfakcjonujący to ok 30/40 cm

Czy popularny chiński ultradźwiękowy czujnik odległości HC-SR04 da radę przetrwać dwie zimy w takich warunkach?

#elektronika

[j.....o]

@ad5242: Najlepszy analogowy to deska przykręcona do podłogi. Zawsze działa. Nie psuje się. Nie wymaga prądu.

[alhakeem]

@ad5242: Podwieś analogową piłeczkę tenisową do sufitu. Po dotknięciu szyby wiadomo, że dalej nie jedziesz.

[ad5242]

@ja_caly_na_bialo: W tej roli występuje obecnie opona ale okazuje się, że jadąc 2 tonowym autem w dieslu można nie poczuć że się jej dotknęło a boje się że któregoś pięknego dnia zobaczę dziurę z drugiej strony garażu dlatego wizualne ostrzeżenie byłoby znacznie bardziej wymowne + lubię bawić się elektroniką a to zawsze coś ciekawego do zaprojektowania i poskładania

[j.....o]

@ad5242: ale deska zablokuje koło,nie wjedziesz na nią :) stawiasz tak l i zapierasz o ścianę. Dziadek ma tak od lat i się idealnie sprawdza. Deska na tyle wysoka, żeby zmieściła się pod zderzakiem. 10 -15 cm ..

[poje_bant]

@ad5242: bezawaryjne może się okazać rozwiązanie z jakąś barierą świetlną w odpowiednim miejscu zamiast czujnika odległości. W tą stronę bym kombinował. Trochę mniej analogowa podwieszona piłka tenisowa/przykrecona deska.

[ad5242]

@ja_caly_na_bialo: musiałbym wstawić tam spore kliny przymocowane do podłogi bo auto to opel frontera który jest co najmniej za mocny jak na mojego różowego stąd problem mieszczenia się w garażu

@poje_bant: póki co chyba zrobię ten patent z piłeczką tenisową co nie zmienia faktu że z chęcią pobawiłbym się z jakimiś czujnikami odległości a jak już mam się bawić to fajnie byłoby zrobić coś co przetrwa jakiś czas

[j.....o]

@ad5242: piłeczka to najgorsze co może być. Jak uważasz, że różowy da radę z deską to piłeczki nie ogarnie w ogóle.
Mam F Rangera. 10 cm deska na pewno będzie zauważalna.

[ad5242]

@ja_caly_na_bialo: Chyba zauważy piłeczkę która uderzyła jej w szybę zaraz przed twarzą a przynajmniej mam taką nadzieję. Mimo wszystko spróbuję z tym chińskim ultradźwiękowym i zobaczę czy przetrwa zimę, później powinna już wyczuć to bydle ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[j.....o]

@ad5242: serio? Wierzysz, że zauważy piłeczkę ale nie zauważy, że nie może dalej jechać bo ją decha blokuje?
Czy ty człowieku znasz logikę różowych? Spróbuje tą piłeczkę ominąć :D

[ad5242]

@ja_caly_na_bialo: Przeczytałem jej to na głos i stwierdziła że faktycznie pierwsze co by zrobiła to odchyliła głowę bo piłeczka (╯︵╰,) Masz jakieś drewniane klocki na zbyciu?

[j.....o]

Bierz dwa wałki, stemple czy cokolwiek - zaprzyj o ścianę i dobij do nich na sztorc dechę - 40-50 mm, ze 150 mm wysokości i będzie git. Ma to tworzyć leżącą literę T .
I serio, bez dawania w opór gazu tego nie przeskoczy. Nawet różowy ogarnie, że skoro się nie da to znaczy, że wystarczy.