Wpis z mikrobloga

Przesłuchałem nowy album Agnieszki #chylinska i powiem Wam, że to nie jest nawet w połowie ta dawna Chylińska, ale czuć tu sporo pazura. Sam na co dzień słucham raczej mocniejszych gitarowych brzmień i ostrzejszych wokali, ale nie gardzę też jakąś zacną elektroniką. Na tym krążku mamy taki rockowo-elektroniczny miszmasz, przy czym z "rockowości" są tu raczej tylko wykrzyczane partie wokalne i nieśmiałe gitary w solówce.
Na płycie można usłyszeć partie dubstepowe, a nawet lekki trap. Wszystko niestety niezbyt siarczyste, bo kawałki są mocno radiowe.
#muzyka #mirkomuzyka #arveitslucha

Do wpisu dołączam singiel promujący płytę (choć nie jest to, w moim odczuciu, najlepszy utwór).
  • 3