Wpis z mikrobloga

Strasznie denerwujące jest to, że największą sławę zyskują rzeczy, które nie zawsze są wartościowe. Nie jest to coś odkrywczego, ale niestety pozostawia po sobie niesmak przeogromny. Czy przypominacie sobie jedną sytuację, w której oglądaliście film lub czytaliście artykuł, który był waszym zdaniem strasznie głupi, wręcz nastawiony na to aby prowokować głupotą ruch w internecie? Z całą pewnością taka sytuacja miała miejsce nie raz, gdyż zdarza się ona praktycznie codziennie. Rzeczy małowartościowe wypierają te wartościowe.

Logicznym rozwiązaniem wydaje się tutaj omijanie takich treści i nieoglądanie ich. Tak się jednak nie dzieje. Gdy nie zgadzamy się z treścią np. artykułu, ponieważ widzimy w nim kłamstwa, prowokacje i manipulacje, to czytamy takie ,,byle co,, do końca i jeszcze negatywnie komentujemy. Tworzymy w ten sposób ruch, nabijamy wyświetlenia, zachęcamy do bezsensownej dyskusji. Autor tekstu, albo właściciel takiej strony tylko na taki ruch czekają. Dzięki temu mogą przyciągnąć reklamodawców i zarabiać na beznadziejnych artykułach. Sami sobie odpowiedzcie na to jakie strony tak funkcjonują. Jeśli nie chcecie trafiać na drażniące was strony z gównianymi treściami, to nie powinniście w ogóle ich odwiedzać, bo to dla nich strata i gwóźdź do trumny. Zła opinia, ale dużo wyświetleń, to bardziej opłacalne od dobrej opinii, ale braku wyświetleń. Nie ważne jak mówią, ważne aby mówili....
Czytaj dalej na : http://poradnikniepoprawnegomyslenia.blogspot.com/2016/09/na-ten-biznes-mamy-wpyw.html

#mediaklamio
  • Odpowiedz