Wpis z mikrobloga

23lvl przegryw 
rodzina zabiera cię na wesele jakiegoś kuzyna 
myśl sobie, co może pójść źle, będę siedział i może mnie wszyscy zignorują 
wchodzisz do kościoła 
całość minęła bez żadnych wpadek 
czuje dobrze wygryw 
wychodzisz przez kościół 
jakaś gimbusiara uśmiecha się i do ciebie macha 
ja bierdole 
podchodzi i wita się 
przedstaw się 
rozmawiasz o czymś, nie pamiętam nawet o czymś 
rzuca ci "potańczymy na sali" 
ja bierdole nie ogarniam 
bądź skołowany 
podchodzi jakiś gość 
wita się z tobą 
przedstaw mu się 
koleś rzuca "przecież my się znamy... jestem kuzyn XXX" 
pierwsza plama zaliczona 
jedziecie do restauracji w której będzie wesele 
wchodzicie 
wszyscy wznoszą toast i śpiewają 100 lat parze młodej 
gurwa nie wyrabiam za dużo ludzi, gorąco tu 
idź do kibla 
odsapnij trochę 
wmów sobie, że jesteś samiec alfa 
wyjdź z kibla 
uświadom sobie, że wszyscy usiedli jak cię nie było 
nie masz pojęcia gdzie twoje miejsce 
co ja #!$%@?łę, uciekam #!$%@? do domu 
macha jakaś ciotka "seba, usiądź tu z nami!" 
uratowany 
siadasz 
na przeciwko ciebie siedzi ta gimbo 
gurwa co to będzie 
przecież jestem samiec alfa 
czuje dobrze 
zauważ że wszyscy jedza jakiś rosół a ja mam tylko makaron w talerzu 
zerknij na stół 
#!$%@? która rzecz jest rosołem? 
zauważ jakiś żółtawy płyn w szklanym #!$%@? dużym kubku czy #!$%@? wie czym 
bingo 
biorę łychę i próbuję nabrać rosół po czym przenieść go na swój talerz 
robię to 
wszyscy przy stole na mnie patrzą robiąc wielkie oczy 
czuję wszystkie spojrzenia 
zerknij jeszcze raz na stół 
zauważ większy pojemnik z rosołem 
uświadom sobie że właśnie nalewasz sok jabłkowy do makaronu 
chcę umrzeć 
mózg pracuje na maksymalnych obrotach 
"no co, nie lubię rosołu XD" 
zdecydowanym ruchem nalej sobie pełny talerz soku 
gimbusiara uśmiecha się 
#!$%@? "rosół" 
#!$%@? jakie niedobre 
zjedz wszystko 
po drugim daniu wysłuchaj tekstów o tym, jaki to jesteś niejadek i mało jesz 
idź znów do kibla 
zabarykaduj się na 30 min 
ktoś próbuje wejść 
dobija się 
udawaj odgłosy pustego kibla 
gość sobie poszedł 
słyszysz po jakimś czasie że wraca z drugą osobą 
przyszedł z jakąś obsługą restauracji i mówi, że drzwi się zatrzasnęły czy coś, bo nikogo w środku nie ma 
"ja jebe, muszę się ewakuować" 
nie ma okna, którym mogę wyjść 
zrób minę samca alfa 
zdecydowanym ruchem wyjdź z kibla 
dwóch facetów patrzy na ciebie 
rzuć im "miłej zabawy" 
wyjdź z kibla 
co ja #!$%@? #!$%@?łem, czemu to powiedziałem? 
wróć do stołu 
ciotka zachwali gimbusiarze, jakim to jestem dobrym chłopakiem, tylko trochę nieśmiałym 
umrzyj ciociu, proszę cię #!$%@? 
robi ci coraz więcej siary 
gimbusiara patrzy na ciebie już tylko z politowaniem 
wszyscy zgromadzeni namawiają was, żebyście zatańczyli 
asertywność level 0 
zgódź się 
idę tańczyć z gimbo 
próbuję naśladować nieudane ruchy ludzi 
widzę, że wszyscy patrzą sobie w oczy jak tańczą 
gimbo odwraca ciągle oczy w inną stronę 
nie chce nawet na ciebie patrzeć 
rzuć "#!$%@?ę to" 
wyjdź frontowymi drzwiami 
idź z buta do domu
  • 8
  • Odpowiedz
@lubiesernik: #!$%@? bracie i ja udaję się niebawem na wesele. Nigdy nie byłem. Od zawsze jednak wiedziałem, że NIENAWIDZĘ tańczyć. W moim życiu zdarzyło się kilka wybitnie kompromitujących sytuacji, kiedy wszelkie nadzieje, iż być może jest inaczej, zostały bardzo dobitnie rozwiane. Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz szalałem na parkiecie. Boję się, że na w/w weselu znajdzie się jakaś amatorka rytualnej ekwilibrystyki, a ja najzwyczajniej w świecie nie wytrzyma i
  • Odpowiedz
@lubiesernik: ja na weselach nie tańczę tylko siedzę i pije. Jak juz sie napije to wtedy ewentualnie mogę potańczyć z różnymi łaskami. Zazwyczaj jak pije to i tak gadam z ludźmi wiec nie uważam żeby nietańczenia byli przegrywem. Tańczenie #!$%@? - juz tak.
  • Odpowiedz