Wpis z mikrobloga

Him: (..,) I'm pretty sure we're going to eat this teacher alive.

Me: Why?

Him: He's a first year teacher. They never know what the hell they're doing. All they ever do is stick to the textbook and generally suck.

Me: Do you know anything else about this Mr. Augustane?

Him: No, not really, but he's probably going to be really slow and boring. First year teachers always are. He won't have control of this class. I don't think he'll be any good.

At that moment, I put my hand on his shoulder, and said something along the lines of "Don't worry buddy, I'm sure I'll do fine." before stepping up to the class and revealing myself. The class really did go apeshit, but for different reasons. (:


https://www.reddit.com/r/Teachers/comments/4z6yff/i_pretended_to_be_a_student_on_the_first_day/

:D ja z kolei na studiach czasami wpadałem na pierwsze zajęcia I roku u zaprzyjaźnionych wykładowców w charakterze nauczyciela prowadzącego przedmiot (ten właściwy pojawiał się po ok. 10 minutach, kiedy cała grupa już rozważała, czy się nie wypisać z zajęć). piękne czasy:)

#michalkosecki
  • 2
Panie i Panowie, dzisiaj dowiedzieliśmy się, że @michalkosecki to nie tylko wspaniały projektant wszystkiego co tylko da się zaprojektować, wykwintny kucharz, koneser luksusowych aut oraz futurystycznych pralek, kochajacy mąż, biegły teolog, ale również pierwszorzędny prankster ( ͡° ͜ʖ ͡°).