Wpis z mikrobloga

@SOLGAZ mam małe pytanie. Zastanawiam się nad kupnem u was płyty indukcujnej, rozważam jeszcze też polską Amicę, która jest tańsza, ale chyba potrafi utrzymywać tylko jedną temperaturę, u was są trzy; szkoda, że nie ma dowolnej regulacji, wtedy bym się już nie zastanawiał.

W każdym razie do rzeczy: planuję też zrobić aluminiowy blat, tzn MDF i na to ze 3mm aluminium. I teraz: czy jest to możliwe do pogodzenia, czy takie coś skończy się utratą mocy / grzaniem blatu / burzą z piorunami? Niby płyta jest w wycięciu, więc nad i pod polami indukcyjnymi nic nie będzie, ale wolę spytać.
  • 9
ale chyba potrafi utrzymywać tylko jedną temperaturę, u was są trzy


@chybanie: Całkowicie zbędny bajer. Regulacja mocy w indukcji i praktycznie brak bezwładności powoduje, że takie rozwiązania są niepotrzebne. Pomijam już to, że to ustawienie temperatury jest zależne od zbyt wiele czynników.
Aluminium nie nadaje się na blat i nie działa na indukcji.
@SOLGAZ: dzięki, czekam na odpowiedź!

@norbw74: z tego co rozumiem płyta ma w sobie czujnik temperatury (zapewne mierzący dno garnka) i przy jego użyciu reguluje moc. Bezwładność samego naczynia pewnie nieduża, ale razem z potrawą chyba może wzrosnąć, nie?

Czemu aluminium (anodowane) nie nadaje się na blat i czy w takim razie inny metal da radę?
tego co rozumiem płyta ma w sobie czujnik temperatury (zapewne mierzący dno garnka)


@chybanie: Są różnej wielkości garnki z różną grubością dna. W samym garnku może być też różna ilość wody, woda może być z różnymi dodatkami, garnek może być przykryty lub odkryty. Co prawda nie mam indukcji Solgaz ale ta funkcja u mnie nie działa idealnie i jest całkowicie zbyteczna.

W Amice też możesz ustawić trzy temperatury.
@chybanie: z tym nadawaniem to zależy czego oczekujesz. Anodowane aluminium wygląda dobrze ale nie jest zbyt odporne na zarysowania więc jeśli będziesz je użytkował przy ostrych krawędziach albo z lekkim zapiaszczeniem wokół to może utracić walory estetyczne
@Cypel: Zarysowania mi nie przeszkadzają, o ile nie są bardzo głębokie (szczerze mówiąc lubię estetykę lekko zużytych przedmiotów, nie przepadam za idealnie gładkimi), barziej się martwię odpornością chemiczną, tzn. jak się rozleje sok pomarańczowy, czy - co gorsza - ocet.
@chybanie: To w takim razie nie powinno być problemów. Wysłałbym Ci zdjęcie płyty jakie montujemy w pracy ale wszystkie są w miarę świeże i monterzy dopiero się wokół nich zaczynają krzątać, ale moim zdaniem po wszystkim nie wygląda to na "ładne podniszczone". Raczej jest to zwyczajnie nieestetyczne. A muszę przyznać, że starają się jej nie uszkodzić.

Z drugiej strony w domu mam płytę gazową ze stali nierdzewnej i też byle jakie