Wpis z mikrobloga

#pytanie do #niebieskiepaski zupelnie na serio, bo mam taka lekka rozkmine przed snem :D
chociaz to raczej nie najlepsze miejsce do zadawania takich pytan, ale sprobuje.
Otoz... jak laczycie ze soba
a) to, ze kiedy jestescie pewni swoich przekonan i mocno w nie wierzycie, potraficie pociagnac za soba tlumy i macie ogromna wladze
oraz
b) pokore, swiadomosc, ze nie da sie byc wszechwiedzacymi i chec ciaglego polepszania samych siebie?

sprobuje #kiciochpyta i moze #logikaniebieskichpaskow dla atencji, bo srs jestem ciekawa

Czy to tak, ze mezczyzni osiagaja taka jak opisana wyzej dojrzalosc emocjonalna dopiero po nabyciu duzej ilosci doswiadczen zyciowych, z ktorych sa w stanie wyciagnac konstruktywne wnioski i zbudowac stosunkowo dobrze oddajacy rzeczywistosc model swiata? Czy stad sie bierze ich prawdziwa pewnosc, a nie tylko arogancja?
  • 27
@amarantowa dobry lider jest dobry bo potrafi sobie dobrać odpowiednich doradców, nikt nie jest najlepszy we wszystkim, najważniejsze żeby potrafił słychać mądrzejszych od siebie :)
@Blue_PSH: Ale ludzi przyciaga pewnosc. To, ze ktos wydaje sie bardzo mocno wierzyc w to, co mowi. Nie sadze, zeby jakis Steve Jobs wywieral tak duzy wplyw na ludzi, gdyby otwarcie przyznawal, ze "nie wie" albo "musi sie skonsultowac".
@amarantowa: Ludzie boją się podejmować decyzje, wolą, by ktoś inny to za nich zrobił. Może tą pewnością swych przekonań i pociąganiem za sobą tłumów jest po prostu odwaga, by podjąć samemu decyzję?

Owszem, odwagę można łączyć z pokorą. Mądry człowiek to człowiek skromny, podatny na naukę na podstawie doświadczeń życiowych i przede wszystkim skromny.
@amarantowa: Kobiety działają emocjami, dla nich ważne jest bezpieczeństwo, faceci zawsze lubili ryzyko (nie wszyscy) i dlatego jeśli jesteśmy czegoś pewni to to robimy i mówimy o tym, przynajmniej ja tak mam, że jak czegoś jestem pewny to gadam to co myślę.
@linijkana20cm: W takim przypadku jaki opisales wszystko rozbijaloby sie o wartosci.
Sama, przesadna odwaga to nic chwalebnego. To raczej deficyt odczuwania zdrowego instynktu samozachowawczego.

Jezeli ktos mialby podejmowac odwazne decyzje nie majac wystarczajacej ilosci danych, to obstawiam, ze powinien kierowac sie uniwersalnymi wartosciami. Albo wartosciami grupy, ktorej jest hipotetycznym liderem.
Wartosci i pokora fajnie sie lacza. Gupia odwaga z pokora juz niekoniecznie.
No i wartosci da sie byc pewnym. Wartosci uderzaja
@xViro: Wiesz, niby tak, ale co bedzie jak mnie zostawi i bede musiala sobie radzic sama, a po drodze nie nabije zyciowego expa? Bylabym taka zyciowa lajza kolo 30 i bez perspektyw.
Jaka masz na to rade? xD
@amarantowa: Po prostu rób swoje i bedzie dobrze :D Ja np z moja dziewczyna ciagle sie klocimy, wyzywamy itd. bo ona też jest pewna siebie i nie potrafi mi odpuścić i wszystko chce wiedzieć lepiej, codziennie minimum 2x kłótnia ale później się godzimy, w ciągu 2 lat się przyzwyczaiłem ale dużo bym dał żeby była spokojna, miła, przychodziła po rady itd. ale jak na razie na to się nie zanosi :D
@amarantowa: Nie ma sprawy :) Mały błąd mi się wdarł, zamiast napisać o odpowiedzialności, napisałem dwa razy "skromny", co nieco zmieniło sens mojej wypowiedzi.

Odwaga oczywiście sama w sobie nic nie wnosi. Nie mniej, wielu ludziom jej brakuje, stąd coraz więcej osób nieśmiałych, zamkniętych w sobie bądź w piwnicy, tfwnbf/tfwngf...

Często z kolei wraz z odwagą idzie nadmierna pewność siebie, duma i przesadne poczucie nieomylności. Sam się na tym nieraz łapię.
@xViro: To mi sie kojarzy z typem laski z brazylijskiej telenoweli. Takie pelne emocji, zywe, namietne i zajebiscie seksowne. Mega fajne.


@linijkana20cm: A myslisz, ze istnieje jakas definiowalna granica, ktorej nie mozna przekroczyc jezeli chodzi o wywieranie wplywu (dobra, manipulowanie :/) ludzmi, ktorych jest sie liderem?
@amarantowa: Trzeba wyzbyć się pretensji do samego siebie za wiedzę której się nie ma. Pewność to założenie że się podejmuje dobre decyzje w oparciu o wiedzę jaką się ma i liczy się z możliwością błędu. Sam błąd jednak to szansa na kolejne doświadczenie i przemyślenia pogłębiające wiedze na podstawie której podejmuje się kolejne decyzje. To błąd powoduje że czegoś się uczymy, jeśli go nie popełnisz nie ma bodźca do zmian. Zaczynasz
@amarantowa oczywiście, że pewność to podstawa, ale można być pewnym właśnie dlatego, że otacza się dobrymi ludźmi :) Jobs czy Musk też nie zaprojektowali wszystkiego sami, mieli high levelową wizję
@alcest_: Ze ludzie za tym nie podaza, ze nie sprzedasz produktu, ze szef sie z Toba nie zgodzi i zostaniesz bez pracy, ze zona Cie nie zrozumie i przestanie szanowac.
Co wtedy?
Chociaz calosc wypowiedzi zajebista. Pytam, bo jestem dociekliwa!

@Blue_PSH: RACJA. Poczytam ich biografie w sumie w takim razie. Kurde, ilu rzeczy mozna sie dowiedziec od mezczyzn w necie kiedy trzeba sie klasc spac.
@amarantowa: no wiec to może ładnie napisane ale rzeczywiście to nie do końca prawda. Każda decyzja ma konsekwencje i znimi też liczyć się trzeba. To prawdziwe emocje i różnie może być. Nie wiem tak na prawdę.
@amarantowa: Trudne pytanie, myślę, że nieprzekraczalną granicą byłaby dla mnie świadomość, że wykorzystuję ludzi, którymi kieruję. Że na "współpracy" ze mną bardzo tracą, nawet jak wierzą w moją nieomylność i są gotowi dla mnie oddać wszystko, nie zważając na własne straty. Właśnie to, że bardzo na tym tracą, wywoływałoby we mnie wyrzuty sumienia. Ale każdy człowiek jest inny, są tacy, dla których nadrzędną wartością jest pieniądz albo inne dobra materialne i
@alcest_:
@amarantowa: Słowo manipulacja jest nacechowane negatywnie, sugeruje, że "urabiamy" kogoś, by ugrać coś dla siebie. Takie działanie stanowczo potępiam. Nie potępiam popychania kogoś, czasem wbrew jego woli, dla kogo takie działanie w ostatecznym rozrachunku oznaczałoby wyjście w dobrym kierunku. To z kolei określiłbym, jak to trafnie ujęłaś, kierowaniem i wywieraniem wpływu. I to też jest jakaś forma manipulacji, nie mniej jednak korzystna dla takiego osobnika.

@alcest_: Czasami myślę
@linijkana20cm: W sumie chociazby dynamika relacji nauczyciel-uczen oparta jest na wywieraniu pozytywnego wplywu, wiec nie mozna wszystkiego wrzucac do jednego wora. Czuje ogromny wewnetrzny opor przed przyznaniem tego, ale tak zdaje sie byc.
Moze to wlasnie z tego biora sie u mnie takie rozkminy. Stworzylam sobie w glowie wizje, gdzie swiadome wywieranie wplywu na innych ludzi, niezaleznie od motywacji, to cos zlego. Bardzo wygodne z perspektywy kobiety, ktora ktos sie opiekuje.
@amarantowa: Trafny przykład ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poszedłbym krok dalej i stwierdził, że każdy autorytet ma wpływ na swojego ucznia.

Ja #!$%@?, jak trudno musi byc byc mezczyzna.

Bo ja wiem? :) Nie rodzimy dzieci, nie krwawimy co miesiąc, sikamy na stojąco... Tylko od czasu do czasu trzeba być oparciem dla innych, szczególnie tych, którymi się trzeba opiekować.
Płeć męska jest narzucona, niejako się z nią rodzimy
@linijkana20cm: Musicie byc wiecznie czujni, rzadko mozecie sie zrelaksowac i odpoczac.
No i przyjelabym taka naiwna(?) i prosta zaleznosc, ze im bardziej dostaniecie po dupie od zycia za mlodu, tym bardziej ostrozni jestescie jako dorosli. Z drugiej strony, jezeli nie jestescie ostrozni jako dorosli, tez #!$%@? oberwiecie.

Laski moga szukac schronienia pod skrzydlami mezczyzn i niczym sie nie przejmowac.

To, czy potem taki osobnik jest mężczyzną, czy popierdółką, to już jego
@amarantowa:

No i przyjelabym taka naiwna(?) i prosta zaleznosc, ze im bardziej dostaniecie po dupie od zycia za mlodu, tym bardziej ostrozni jestescie jako dorosli. Z drugiej strony, jezeli nie jestescie ostrozni jako dorosli, tez #!$%@? oberwiecie.


To się tyczy obojga płci. Znam sporo dziewczyn, które, delikatnie mówiąc, przewiozły się na kimś w młodości, co skutkowało dużą ostrożnością i dystansem do ludzi już w czasach dorosłości.

I mezczyzna jest byc ciezko