Wpis z mikrobloga

Pan Pszczółkowski ( pełnomocnik rodzin Smoleńskich )
który występuje w filmie "Anatomia Upadku 2"
Jest zdaje się teraz sędzią TK.
Ładne jaja.

#polityka
  • 19
  • Odpowiedz
@erbo: Jakieś szczegóły, nic o tym nie słyszałem?
Ale tak czy siak jest profesorem a nie jakimś tam mecenasiną po łokcie umoczonym politycznie.
  • Odpowiedz
Jakieś szczegóły, nic o tym nie słyszałem?


@FX_Zus: Wikipedia i sobie policz ilu sędziów TK było aktywnymi politykami, przed nominacja.
  • Odpowiedz
@erbo: Czyli plota a ten Pszczółkowski otwarcie i jawnie umoczony.
Do tego z naukowego punktu widzenia totalna płotka.
Ale przecież PiS to miała być dobra zmiana.
TK jak z podręcznika czyli odpolitycznione.
Aha zapomomiałem PiS forsuje pluralizm w TK.
Na co komisja Wenecka, że to niezrozumienie idei TK.
  • Odpowiedz
Czyli z kandydatur Zoll, Rzepliński, Grabarczyk, Pitera (lol?) wybrano Ćwiąkalskiego? Seems legit ;)


@Terra_felix: Grabarczyka wybrano potem, a Rzeplińskiego wybrali do TK, a próbowali jeszcze na RPO i TK w 2006.
Trzeba być ślepym żeby nie widzieć powiązań z PO.
  • Odpowiedz
@erbo: Ale zdaje się, że pisaliśmy coś o ministrze?
Chyba żeby dostać jakieś stanowisko to trzeba najpierw kandydować co nie?
A RPO czy sędzia TK to chyba trochę inna funkcja niż minister?

Do tego nijak ma się to do upolitycznienia pana Pszczółkowskiego.

Do tego nic mnie nie obchodzi TK PO.
Chcę mieć TK jak z podręcznika w normalnym, dojrzałym, cywilizowanym kraju.
  • Odpowiedz
@erbo: Nie twierdzę, że powiązań nie ma - oczywiście, że są, ale chyba lepiej pisać o tych rzeczywistych? A nie o tym, że był kandydatem na ministra na podstawie plotki (po prawie 9 latach od zaistnienia tej plotki!) - wydaje mi się to dość śmieszne. A w poście wyżej chodziło mi o prostą weryfikację jakości źródła, jeżeli w artykule podano 4 kandydatury z których 0% to trafieni ministrowie w tamtej kadencji
  • Odpowiedz
@Terra_felix: @FX_Zus:
Tak PiS już w 2007 roku tworzył plotki żeby zdyskredytować Rzepe w 2016
No skisłem w jakie teorie spiskowe wierzą lemingi xD

Ogarnijcie że zawsze kandydaci na ministrów są nieoficjalnie podawani, bo nikt takich info nie potwierdzi oficjalnie, poza tym który zostanie naprawdę ministrem.

I nie jest to nic nadzwyczajnego że Rzepa był tym kandydatem, bo był kandydatem PO na każdy stołek.
  • Odpowiedz
@erbo: "Tak PiS już w 2007 roku tworzył plotki żeby zdyskredytować Rzepe w 2016 " nie wiem skąd to wyciągasz? Nie rozumiem jedynie Twojego toku myślenia, Rzepliński ma sporo CZYTELNYCH powiązań z PO np. 2 x TK, RPO, wypowiedzi posłów PO = prawda. Po co dorzucać do tego jakieś plotki? Chyba, że masz coś z 1 ręki, wtedy ok, jeżeli nie to uważam tego typu tok myślenia za niezbyt mądry -
  • Odpowiedz
@erbo: Dokładnie, dziennikarze dają info z dupy, myślałem, że to już jest jasne po np. ostatnich super informacjach dnia w stylu "PAD nie spotka się z Obamą, a Kijowski będzie w Kongresie"! A co do łączenia faktów - łączenie jedno, tworzenie drugie. Jeżeli sędzią miał zostać w grudniu to po co mieliby go mianować na ministra w listopadzie? Czyżbyś tym ("nie został ministrem, dlatego że wybrali go na sędziego TK") zdaniem
  • Odpowiedz
@erbo: Ja o niczym takim nie pisałem więc nie wiem na jakiej podstawie nazywasz mnie lemingiem.

Lemingi PiSowskie wierzą w teorie tak absurdalne, że ta przy nich to prawie jak prawda objawiona.

Poza tym to wątek nie o Rzeplińskim tylko o Pszczółkowskim.
Stopień politycznego ubabrania obu Panów jest nieporównywalny.
Ich autorytet naukowy jest nieporównywalny.
Pszczółkowski to zwykły polityczny pionek, prosty żołnierz ślepo realizujący polecenia z centrali.
Tacy ludzie mają być sędziami
  • Odpowiedz
Dokładnie, dziennikarze dają info z dupy, myślałem, że to już jest jasne po np. ostatnich super informacjach dnia w stylu "PAD nie spotka się z Obamą, a Kijowski będzie w Kongresie"!


@Terra_felix: Przykłady które podałeś są przykładami na konkretne polityczne zamówienie, które mają zaatakować, lub pokazać kogoś w dobrym świetle.

Artykuł o kandydatach na ministrów, z 2007 roku, gdzie Rzepliński był jeszcze mało kojarzony politycznie, nie ma takich cech, są to
  • Odpowiedz