Wpis z mikrobloga

@YodaMonster: Po mojemu "wszyscy" o tych dokumentach wiedzieli, ale bali się coś zrobić, bo Kiszczak wciąż był jedną wielką niewiadomą - luj wie co on tam trzymał, luj na dobrą sprawę wie gdzie on to trzymał, więc wielka akcja "dorzynania komunisty" mogła skończyć się ogromną gówoburzą i bolesnym końcem paru karier (taki w końcu był sens trzymania ich przez Kiszczaka - były zabezpieczeniem spokojnej emerytury) - nawet w obliczu faktu,
  • Odpowiedz
@YodaMonster: trzeba było się tym zająć już dawno, gdyby doszło do lustracji i dekomunizacji w latach 90-tych PiS nie miałby swojego żelaznego elektoratu dzięki któremu wszedł do Sejmu w 2001 i później rósł w siłę.
  • Odpowiedz