Wpis z mikrobloga

W takim razie nie spodziewałbym się nawet orientacyjnych (ale nie sondażowych) wyników przed północą bo ta książka do głosowania to najbardziej #!$%@? pomysł ever. Trzeba będzie przejrzeć każdą stronę. Na dodatek strony się sklejają.
  • Odpowiedz
@notoriety: nie uważasz, że liczący będą mieli przerąbane przez to w jakiej postaci jest "karta" do głosowania? Sprawdzenie jednego głosu zajmie jakieś 20 sekund, gdzie przy pojedynczej kartce, czy dwóch zajęłoby 5. Nawet jak się znajdzie krzyżyk, to trzeba przejrzeć całą książkę w poszukiwaniu kolejnego.
  • Odpowiedz
@spoxman: Uważam i wiem, że to dokładnie tak wygląda, bo pracowałam przy tym. Póki ludzie w komisji są ogarnięci to jest spoko, gorzej jak się trafi jakiś zamuł, który każdą książkę ogląda niczym album. Chodzi mi o to, że przy takim układzie nie ma opcji, żeby wyniki były wcześniej niż na następny dzień, albo nawet za dwa dni. A mój komentarz był do tego, że "oszołomy" (znów nie do Ciebie) rzucają
  • Odpowiedz
@notoriety: przy karcie formatu A3 na jednej stronie dałoby się zmieścić 4 listy. Czyli wystarczyłaby jedna dwustronna kartka. Rzut okiem na jedną i drugą stronę i wszystko jasne.
  • Odpowiedz
@spoxman: może to by rozwiązało kłopot stawiania krzyżyków na każdej kartce. Przy liczeniu to, że na jednej kartce A4 jest jedna lista jest nawet wygodne o tyle że można sobie składać książeczki otwarte na konkretnej stronie i na poszczególnych kandydatów. Zresztą - zawsze będzie źle ;)
  • Odpowiedz