Wpis z mikrobloga

@palladni: a mnie lekarz prowadzący zapytał gdzie bym chciał i dlaczego ;) a że mieszkam w Kato, to nie było innej opcji :) jeśli chodzi o metodę pobierania, to nie wiem co zrobią mojemu bliźniakowi :P ale na 95% będzie miał pobrane komórki macierzyste z krwi obwodowej.. jeśli o mnie chodzi, to dostanę komórki macierzyste w kroplówce :)
  • Odpowiedz
@milopuch: Żadnych negatywnych skutków póki co, jak narazie mam bardzo dobra odporność nie wiem czy to akurat ma powiązanie z przyjęciem czynnika wzrostu białych krwinek. Sam zabieg pobrania komórek macierzystych jest bezbolesny, chociaż niezbyt przyjemny gdyż dosyć długi (prawie 6h?) i trochę drętwiała mi twarz pod koniec. Ale to żadna niedogodność biorąc pod uwagę to, że można komuś pomóc wydrowieć :)
  • Odpowiedz
@gnida84:
Oj, chyba coś pokręciłeś - nie dostaniesz komórek w kroplówce. Kroplówka będzie uzupełniała braki pewnych enzymów w organizmie, a gdy poczujesz odrętwienie to zwiększą dawkę - ale komórki to będą musiały Ci się zregenerować same :)
  • Odpowiedz