Wpis z mikrobloga

To uczucie, gdy wieczorem potrzebujesz wyjść do sklepu, więc... ubierasz kurtkę i wychodzisz. Czuć już zapach chłodnego powietrza, a na dworze jest już kompletnie ciemno. Idziesz drogą z kilkoma latarniami na krzyż i z daleka już dostrzegasz jasno oświetlony budynek, jedyny taki w okolicy. Gdy wchodzisz do środka, czujesz buchnięcie ciepła, a sztuczna jasność wprowadza cię w uczucie senności. Jest mało ludzi, więc szybko bierzesz co potrzebujesz i zmierzasz do kasy. Jesteś drugi, przed tobą jedynie żul z czteropakiem. Po wyjściu na dwór znów czujesz zapach zimna. Teraz nawet wyraźniej, a gdy chuchasz - widzisz swój oddech. W drodze powrotnej dostrzegasz w oknach okolicznych domów pokoje rozświetlone górnym, żółtym światłem. W co poniektórych delikatnie migające niebieskie światło z telewizora wśród kompletnej ciemności. Dochodzisz do domu, rozbierasz się w przedpokoju i pierwsze co słyszysz po wejściu to "Na wspólnej znajdziemy to miejsce, gdzie miłość...". Czujesz wewnętrzne ciepło. Wchodzisz na komputer i odpalasz jakiś pop-rockowy kawałek na słuchawkach. Wiesz, że lato minęło bezpowrotnie i wiesz, że to też jest dobre. Ten klimat jest dobry.

https://www.youtube.com/watch?v=QhL6_r2GEPc

#feels
  • 23
@play_it_Sam: No właśnie tak sobie idąc, doszłam do wniosku, że ja to lubię.
Każda pora roku ma swój urok, więc nie ma sensu rozpaczać i czekać przez 3 pory roku na jedną ulubioną. Nie mamy na to wpływu, więc trzeba doceniać :)

Jesień jest taka klimatyczna, inspirująca, ale i senna, ciepła. Idealna dla marzycieli, którym w sumie jestem :D
@kufelmleka: niee, to tylko taki trik artystyczny czy coś w ten teges xD
że wiesz, nie piszę w 1 osobie, tylko w 2 żeby każdy mógł się poczuć jakby sam uczestniczył w tej sytuacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
i trza było wybrać męski czy żeński... mirków jest więcej chyba niż mirabelek jednak ;d
@kufelmleka: łe, to mój pierwszy taki post, napisany tak o :D
tego typu pisaniem nie zajmuję się praktycznie w ogóle, a na pisanie wierszy to miałam w życiu tylko momenty.
słaba ze mnie pisarka, ale może pomyślę czy by od czasu do czasu czegoś nie skrobnąć :)