Wpis z mikrobloga

  • 1
mam tatuaż na żebrach - niestety bardzo boli. wzór zajebisty, ale bardziej by mi się podobał jakby był trochę mniejszy.
  • Odpowiedz
  • 0
jest w aptece dostępne jakieś znieczulenie miejscowe w formie plastra o ile się nie mylę, ale podobno to gówno.
  • Odpowiedz
@kitz: wzór bardzo fajny, ale jeśli masz niski próg bólu to niem jak dasz radę, bo żebra to najgorsze z możliwych miejsc. Niekórzy moi znajomi znieczulali się alkoholem, ale z tego co wiem to niezbyt mądry pomysł podczas dziarania.
  • Odpowiedz
@kitz: radzenie sobie z bólem to kwestia indywidualna, ale tak, żebra są uznawane za jedno z bardziej bolesnych. dopóki nie zrobisz, to się nie dowiesz. akurat tutaj są same kontury, więc może będzie ok.
  • Odpowiedz
  • 0
@kitz: Jak przebijanie skóry końcówką noża. Ciężko mi to opisać w inny sposób. Na ręce akurat też mam, dużo łatwiejsze do zniesienia.
  • Odpowiedz
  • 0
@kitz: barwnik jest wprowadzany pod skórę, nie ma to raczej za wiele wspólnego z żyłami. Nie sądzę żeby to było jakimkolwiek problemem.
  • Odpowiedz
@kitz: Totalny random. Moja przyjaciółka ma studio i sam byłem świadkiem dzień po dniu tatuowania boku raz dziewczyny, raz faceta.
Dziewczyna 6 godzin siedziala na facebooku i malo co sie odzywała z nudy, a następnego dnia koleżanka była zmuszona przerwać sesje ze względu na prośby klienta-faceta. Sesja około 3h.
Sam przed tatuowaniem piszczela mialem przygotowany ketonal forte (mało daje swoja drogą), ale akurat ja dosłownie nic nie czułem.
Takze jest to
  • Odpowiedz