Kilka dni temu dowiedziałem się, że ma powstać nowy sezon #seriale #prisonbreak. I tak sobie myślę, że wszystko byłboy spoko gdyby nie ten dodatkowy, pełnometrażowy "odcinek" nakręcony za pieniądze Turków który UWAGA SPOILER wyjaśniał okoliczności śmierci Scofielda. Gdyby nie to, że Mike się tam ewidentnie "ugotował", to scenarzyści teraz mogliby wymyślić jakiś fajny sposób na wskrzeszenie go (sfingował swoją śmierć, bo chciał zacząć żyć "od nowa" pod nowym nazwiskiem), ale co teraz? Przecież czego by nie zrobili to to będzie szyte mega grubymi nićmi. Tak jakby dotychczasowa fabuła nie była wystarczająco "naciągana".
@pornograficzny_grubas: Zawsze można coś wymyśleć. Np. brat Michała cofa się w czasie aby go uratować ale zostaje znowu zamknięty w więzieniu więc żona Michała go wskrzesza aby go znowu wyciągnął.
Ewentualnie Lincoln podczas próby cofnięcia się w czasie zostaje uwięziony przez Firmę pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, uratowany wcześniej Michael żeby tam dotrzeć tatuuje sobie ultrafioletem plan więzienia. Nieoczekiwanie swój wyrok w Sky River odbywa również T-Bag, C-note oraz John Abruzzi.
Ładnie się lansują Natasze. Ciekawe ile z nich faktycznie brało udział w walce. Nie wiem, choć się domyślam. Ale atencja się zgadza, dwa miliony wyświetleń w tydzień świadczą o tym dobitnie.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link