Wpis z mikrobloga

#wot wg grand final:
byłem od początku, zobaczyłem, wyszedłem bo śmiech na sali

-hala mała jak mój przedpokój
-pełno nerdów którzy pierwszy raz wyszli z domu do ludzi (słowo "retard" nabiera dla mnie mocy prawnej podczas bitew wota)
-pełno polaczków wpychających się w kolejkę (pozdro dla was niewychowane cwele)
-kolejka po gifty ogromna i śmierdzi potem (zero kontoli, zero przygotowania i pomyślunku ze strony WG).
-nuda i metr mułu
  • 6