Wpis z mikrobloga

Lubie autobusy, szczególnie weekendowe. Zwykle są pustawe i tworzą swoisty folklor. Zawsze znajdzie się jeden czy dwóch pijanych Januszy, którzy zaczepiają ludzi. Kilka Karyn które obgadują inne Dżesiki, kilku Sebków spinających się o pierdoły i słuchających jakiegoś Bonusa czy innego Molesty. I ja w marynarce czytający Politykę Arystotelesa, czujący się jak w innym świecie. Ja jestem tutaj, Sebki patrzą na mnie spod łba i rzucają jakimiś zaczepkami a Karyny patrzą z pogardą. Chyba tak musi się czuć biały na Bronxie albo kibic Polonii na Pradze
#opiniazdupy #nobodycares #oswiadczenie
  • 1