Wpis z mikrobloga

@Zaff: Najważniejsze, żeby zrobić to po cichu tak, żeby inni na zawsze pozostali w niepewności. Była by to najbardziej intymna chwila w moim życiu. Dlatego strzał w głowę może i jest skuteczny, ale zbyt szybki i nie pozwoliłby na chwilę refleksji witając się ze śmiercią.
  • Odpowiedz
@Zaff: moim zdaniem taka osoba nie ma sposobu na życie, nie chce jej się do niczego dążyć, brak celów. Po prostu monotonia codzienności, żadnych innowacji, "po co to wszystko"?
  • Odpowiedz
to odchorowanie przedawkowania na następny dzień.

@Zaff: Dokładnie tego się boję. W ogóle co się z takim człowiekiem później dzieje jak np trafi do szpitala po przedawkowaniu?
  • Odpowiedz
@wpoz, @Tymitun: Płukanie żołądka zapewne. Z tego co wiem, to już nie te czasy i póki nie zagraża się życiu innych osób, to przymusowo nie zamkną w psychiatryku. Oczywiście pewnie będą sugerować leczenie psychiatryczne, ale zmusić nie mogą.
  • Odpowiedz
@Slashowa:

@Zaff: kazde samobojstwo to tchorzostwo, ale wiem ze czasqmi nie ma wyjscia

Nie, samobójstwo jest tylko dla odważnych. Ale mówię o prawdziwym, skutecznym samobójstwie, a nie próbach zwrócenia na siebie uwagi. Ludzie nie popełniają samobójstwo, bo się boją, do tego trzeba dojrzeć. Polecam znakomitą książkę 'Martin Eden' autorstwa Jacka Londona

@Zaff: Najlepsza zdecydowanie i bezdyskusyjnie jest torebka z helem, po angielsku 'sucide bag', 'exit bag', 'helium bag'. W
jrider - @Slashowa: 
 @Zaff: kazde samobojstwo to tchorzostwo, ale wiem ze czasqmi ni...

źródło: comment_gRXbBzyOS7w2LOqDyTBGX0B1TUTHDM9w.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Zaff: chyba odpalona fura w garazu, siedzisz sobie w ukochanym aucie, wlaczasz muzyke, powoli tracisz przytomnosc i wiesz co sie stanie. Tlenek wegla rozpuszcza sie we krwi i z ramion Morfeusza lądujesz w łodzi Charona. Tak bym to widzial.
  • Odpowiedz
@Zaff: Rozumiem, ale gdyby nie chciało mi się żyć i miałbym zaplanowaną śmierć, nie odmówiłbym sobie przyjemności spróbowania heroiny. Przy aplikacji wydziela się 1000 razy więcej endorfin, niż przy orgazmie, żal nie skorzystać, chociażby po to, by dowiedzieć się, jak to jest. Oczywiście jest też kwestia, czy hipotetycznej osobie, która decyduje się na taki krok, zależy na kimkolwiek. Jeśli tak, to może warto, by ta osoba ubezpieczyła się na życie i
  • Odpowiedz