[Katagaro]

Czy jeśli ktoś jest chory i żyje dzięki lekom. I przestanie je świadome brać, to czy jest to samobójstwo i powinien iść do piekła czy może jest to wypełnienie woli boskiej i powinien iść do nieba?
W zasadzie jestem agnostykiem, ale nie chciał bym ryzykować :)

[maQus]

@Katagaro: wszystko zależy od przekonań i motywów zaprzestania zarzywania leków, ale specjalista nie jestem. @bezrobotnyksiadz może pomoże :D

[v.....r]

@Katagaro:

[Katagaro]

@maQus: No motyw jest np. taki że cię wszystko #!$%@? i masz dosyć. Niby motyw samobójczy ale i tak jesteś chory bez leków umrzesz.

[maQus]

@Katagaro: zawsze można powiedzieć: już #!$%@?, niech mnie bóg wyleczy i starać sie przetrwać

[Katagaro]

@maQus: Raczej wątpliwe, mam tak że do końca życia na hormonach. Jak przestane brać to po kilku miesiącach umrę. Powoli różne organy będą mi nawalać aż któryś nawali tak, że zgon. W sumie dużo ludzi tak ma więc to nic nadzwyczajnego ale codziennie rano jak biorę tabletkę to zawsze dołuje mnie myśl że żyję tylko dzięki tej małej białej #!$%@?... i jak np. przyjdzie wojna albo jakaś katastrofa (np. ekonomiczna|)

[maQus]

Samobójstwo.