[xvix56]

40 587 - 4 = 40 583

Początek

Bardzo przyjemny do oglądania film. Aby zauważyć jakieś duże niedociągnięcia, trzeba uważnie patrzeć. Aktorsko wypada bardzo dobrze, szczególnie główne role. Soundtrack jest dobry i pasuje do filmu. Fabuła jest dobrze nakreślona. Widać, że reżyser osiągnął to co miał w planach, ale przez to niektórym się może nie podobać, głównie uważającym swoje przekonania za stałe i nie chcącym ich nigdy zmieniać. W pewien sposób zostało powiedziane w filmie do jakich osób skierowany jest ten film.

Mocne 7/10

Transcendencja

Film poruszający problem cyfrowej świadomości i samoświadomości. Problem poruszany już od dawna, między innymi przez "Ghost in the shell", czy "I, robot". Pierwsza połowa filmu bardzo dobra, potem trochę gorzej, bo postawiono widowiskowość nad realizm i nie mówię tu ogólnie o pomyśle, bo to póki co świadomość maszyn to "tylko" możliwa przyszłość, ale o momentach które w filmie po prostu nierealne. Żaden z głównych aktorów nie wydawał mi się w pełni pasujący do swojej roli, jednak jako, że wszyscy z nich są niezłymi aktorami to wypadli co najmniej dobrze. Film jest ogólnie dobry, ale w tym klimacie wspomniane wcześniej tytuły są lepsze.

7/10

Ewolucja planety małp

Fanem którejkolwiek "Planety małp" nie jestem, ani tej z lat 60, ani "Genezy" z 2011, o "Planecia małp" Burtona nie wspominając. "Ewolucja" jest sequelem "Genezy" i skupia się o wiele bardziej na małpach i ich kontaktach z ludźmi. Według mnie fabuła wyszła przez to mniej interesująco niż w poprzedniej częsci, chociaż jest bliższe temu czym być powinno. Oglądało mi się to dziwnie, trochę jak fabularyzowany dokument science-fiction. Aktorzy grali bardzo dobrze, Andy Serkis nie zawodzi. Efekty także są bardzo dobre. Muzyka była momentami za głośno, tak, że zagłuszała mowę i odgłosy walki. Wykonanie jest dobre, ale fabularnie mi się nie podobało (kwestia gustu), dlatego taka ocena.

6/10

Zostań, jeśli kochasz

"Mia Hall, nieśmiała i utalentowana muzycznie nastolatka, zawieszona przez jeden dzień między życiem a śmiercią musi zdecydować, po której stronie zostanie". Film który stoi na muzyce i ta muzyka nie jest zła, lecz czasami nie słychać punku w punku. Poruszane wątki - śmierć i miłość są przedstawiane całkiem dobrze, chociaż nieco za słodko. Mniej znaczące wątki są uproszczone co trochę psuje końcowy odbiór filmu. Aktorstwo stoi na dobrym poziomie, ale scenariusz czasami niedomaga i dialogi brzmią sztucznie. W filmie występuje też narracja, której jest trochę za dużo. Nie oglada się tego źle, ale bardzo dobry film to nie jest, a mógłby być.

6/10

#maratonfilmowy #film