Wpis z mikrobloga

W końcu dzisiaj udało mi się postawić Yosemite. Wcześniej długo miałem działającego Mavericksa, ale ile razy próbowałem z 10.10 to zawsze się kończyło niepowodzeniem i problemami. A dzisiaj znalazłem poradnik i z małymi kłopotami po drodze udało się na koniec zrobić dualboota z win 7. Trochę cukierkowy ten system, ale nawet nie taki zły i całkiem nieźle chodzi na PC.

#hackintosh #osx
Pobierz
źródło: comment_ry0UVt4jByqWpcwyZfIOhgeBhiS03s4T.jpg
  • 4
@porque: póki co używm systemu dopiero przez kilka godzin, ale udało mi się zauważyć jedynie kilka sporadycznych artefaktów. I to tylko w Safari kiedy jakaś strona odpaliła mi jakąś reklamę we flashu. Reszta systemu działa bardzo ładnie, powiedziałbym że nawet przyjemniej niż Mavericks, który był za to łatwiejszy w instalacji [chodził na Chameleonie, a do Yosemite musiałem wgrać modyfikowany BIOS z dodaną partycją UEFI - było z tym trochę zabawy]