Wpis z mikrobloga

@knysha: nie mogę użyć zdjęć, które robił Kiner, jeśli on nie wyraża na to zgody. Relacja była napisana typowo pod zdjęcia: szkoda jej, ale nic nie poradzę. Mogę spróbować naskrobać suchy tekst, ale nie wiem, czy komuś się będzie chciało coś takiego czytać. Szczególnie, że wszyscy liczyli właśnie na te foty.