Nie wiem, czy nie jest to jednak nieco ślepa uliczka. Popatrz, ilu się namnożyło „dziwnych” detektywów - a to z zespołem Aspergera albo nerwicą natręctw czy jakimś innym odstępstwem od normy. Nie za dużo tych udziwnień?


- Tak, to są zdecydowanie dowody na degenerację gatunku. Ściganie się na najdziwaczniejszych śledczych, najokrutniejsze zbrodnie, najstraszniejszych morderców doprowadziło do tego, że ja już tego nie mogę czytać, bo to się dla mnie ociera o pornografię.
  • Odpowiedz