@Wangog: Bardziej mnie rozwala robienie sobie fotek z jakimiś normowymi gwiazdkami typu Beyonce, która na syntezatorze wcisnęła 3 przypadkowe melodie i "oo już mam muzykę".
Autograf np. od Hermaszewskiego, Elon Muska, czy Bill Gates'a. To są postaci, które zmieniają nasze życie na lepsze. i od nich autograf czy zdjęcie to szacunek. Ba, nie pogardziłbym nawet od zdjęcia z pracownikiem NASA.
  • Odpowiedz
@Wangog: Mają dużą wartość sentymentalną i czasem materialną.
O ile zdjęcia w dobie selfików nie robią takiego wrażenia to autograf znanej osoby oznacza, że poświęciła ona komuś odrobinę więcej uwagi niż tylko uśmiech do obiektywu. A już autograf z imienną dedykacją to po prost bajka (nie mówię o seryjnych autografach rozsyłanych do fanów przez agencje reklamowe i robione często z pieczątki)
Lata temu w jakimś Teleranku albo 5-10-15 cyklicznie prezentowano
  • Odpowiedz