Niedziela rano? I #!$%@?, że niedziela rano.Wiesz, co to chaos? Teraz akurat, a nie tydzień temu, kiedy #gownoburza po moim wyrzygu z wątroby że robotę straciłem (okazało się, że jednak nie straciłem CO TERAS? nagle #wygryw i nie krzywisz mordy z wyższością, że żal mi ciebie, robaku?), że mikroblog, to mikroblog i można cycka pokazać, pochwalić się że #przegryw , masz wyjściową mordę, to #pokazmorde, masz niewyjściową, to #!$%@?, może ktoś z litości kliknie. Cokolwiek, puste okno kusi by #!$%@?ć literki, więc korzystam (jak coś, to #czarnolisto ). Ale ja nie o tym, wiem, że internetowe komentarze mają żywot wierszy Świetlickiego (#!$%@? MINUTA)

Dlaczego wciąż gadam o najebce:
bo:
a) jestem wciąż kawalerem
b) wciąż
guovencia - Niedziela rano? I #!$%@?, że niedziela rano.Wiesz, co to chaos? Teraz aku...

źródło: comment_Bs0SOMhHR9DdpeOODZcbpKc1YUtBokoY.jpg

Pobierz