Kurcze starzeje się. Kiedyś jak robiłam rutynowe badania i wychodziło wszystko ok to po prostu byłam na to obojętna. Teraz jak wychodze od lekarza i mowi że jest wszytko ok to się bardzo cieszę, jak bym wygrała w totka ʕʔ
Polecam ten stan, Oblaczek
#zdrowie #zdrowyduch #starosc
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W poszukiwaniu własnej wartości – przekonania na swój temat
Hejka! Dzisiaj zapraszam Was na pierwszy dzień ćwiczeń. To bardzo popularne metody pracy psycho- i socjoterapeutycznej. Można je także znaleźć w książkach, tytuły, z których korzystałam jak zawsze na końcu :) Jak obiecałam, dzisiaj nie wołam. Dołączam karty pracy – można wydrukować lub po prostu się wzorować. Zalecam jednak zapisanie odpowiedzi na te pytania, zajmie to Wam może do pół godziny, ale będzie to zdecydowanie bardziej efektywne, niż jedynie pomyślenie o tych odpowiedziach. Poza tym odpowiedzi przydadzą się w kolejnych ćwiczeniach. Staraj się nie pomijać ćwiczeń.
#zdrowyduch ← Koniecznie obserwuj, jeśli nie chcesz pominąć wszystkich treści!

Jak pisałam wczoraj, na początku naszego życia największy wpływ na nasz rozwój odgrywają opiekunowie, a następnie nauczyciele oraz grupa rówieśnicza. Z tymi wpływami wiążą się przekonania, jakie nabieramy na temat siebie w relacjach z sobą samym, rówieśnikami i dorosłymi – w tym rodzicami. Nie zawsze są one uświadomione, ale zazwyczaj stanowią automatyczną reakcję na bodźce. Przykładowo w reakcji na niepowodzenia szkolne możemy nabyć przekonania, że do niczego się nie nadajemy – jest to interpretacja rzeczywistości, nie fakt.
Dzisiaj postaramy się rozpoznać świadomie przekonania, które w nas żyją oraz poznamy metodę, co zrobić, gdy jak bumerang wracają te negatywne.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marianoo21: Powiem ci, że miałem podobnie i sceptycznie podchodziłem do pisania na swojej terapii. Szybko jednak okazało się, że zapisywanie różnych rzeczy działa cuda. Zyskujesz wgląd w swój stan emocjonalny, pomaga uporządkować myśli i przekonania. Masz możliwość weryfikacji swoich wcześniej zapisanych treści i ocenić postępy pracy, pisanie działa też uprawomocniająco jeśli pochodzisz z unieważniającego środowiska. To tylko kilka z zalet tak na szybko.
  • Odpowiedz
W poszukiwaniu własnej wartości

Hejo! Chciałabym przybliżyć Wam koncepcję poczucia wartości. To temat, moim zdaniem, bardzo istotny zarówno w terapii, jak i w codziennym funkcjonowaniu człowieka. Dzięki świadomości na temat poczucia wartości jesteśmy w stanie skutecznie się samorealizować i po prostu żyć szczęśliwiej.
Dzisiaj mam dla Was wpis teoretyczny, a w tym tygodniu będę umieszczać również ćwiczenia. Koniecznie obserwujcie tag #zdrowyduch, bo do samych ćwiczeń wołać nie będę, żeby Was tymi wołaniami nie męczyć :) Chyba że jednogłośnie będziecie chcieli! Zapraszam do czytania!
_______________________
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 61
@E_li_mi_nator: link jest świetny, dzięki!

Dlaczego uważasz, że feminatywy degraduja kobiety? Czy nauczycielka brzmi urągająco wobec nauczyciela? Czy może po prostu jest dla nas czymś naturalnym z racji oswojenia się z tym słowem?

Z mojej perspektywy nie ma nic złego w feminatywach, zdaniem Rady Języka Polskiego również. Co więcej, specjaliści od języka polskiego uważają, że są one dla nas naturalne, jak wyżej wspomniana nauczycielka.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
Właśnie skończyłam czytać kolejną rozwojową książkę :3 nie mogę się doczekać, aż Wam o niej opowiem, bo to naprawdę petarda :) może nawet przy okazji recenzji zrobię jakieś rozdajo? Chcielibyście takie eventy na tym tagu? #zdrowyduch

Moje notatki z tej książki zajęły 30 stron xd

#rozwojosobisty #ksiazki
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przemoc w rodzinie wobec dzieci – definicje, badania

Dzisiaj będzie naukowo! Wychodzę z założenia, że aby pisać Wam, jak radzić sobie z bagażem emocjonalnym z przeszłości, trzeba najpierw zrozumieć, co to za bagaż. Dlatego właśnie dzisiejszy wpis będzie dość naukowy - poznamy definicję przemocy, jej rodzaje oraz zobaczymy, jak to drzewiej z tą przemocą bywało. Skupiam się dzisiaj na przemocy wobec dzieci. Wszelkie źródła pojawią się na dole wpisu. Zapraszam!

Bardzo trudno jest zdefiniować pojęcie przemocy, aby ta definicja była uniwersalna i dotykała każdego aspektu. Według niektórych badaczy jest to o tyle trudniejsze, że zjawisko przemocy zmienia się wraz z sytuacją społeczną - to, co wczoraj było normą, dzisiaj się patologizuje (jak np. klapsy).
Wyróżnia się trzy kryteria przemocy: rodzaj zachowania, intencje i jej skutki. Na podstawie tychże Irena Pospiszyl, polska pedagożka resocjalizacyjna, wyłania taką definicję: “wszelkie nieprzypadkowe akty godzące w osobistą wolność jednostki lub przyczyniające się do fizycznej i psychicznej szkody osoby, wykraczające poza społeczne zasady wzajemnych relacji”. Czyli innymi słowy, przemoc jest intencjonalnym działaniem. Przemoc w rodzinie może mieć rożny charakter: instrumentalny, czyli przemoc służy jako środek do realizacji celu (wywarcie wpływu, np. wymuszenie pożądanego zachowania lub zaniechanie tego niepożądanego); bezinteresowny, jako zadowolenie ze znęcania się; indywidualny; zbiorowy.
nicari - Przemoc w rodzinie wobec dzieci – definicje, badania

Dzisiaj będzie nauko...

źródło: comment_1596286415NZvSd5SrDfMufDfeSqI2A8.jpg

Pobierz
  • 111
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JohnMaxwell: nadmierne oczekiwania to oczekiwania niezgodne z dojrzalością dziecka. Możesz oczekiwać, że 5latek poukłada swoje misie na półce i to jest okej, choć może mu się nie podobać. Oczekiwanie, że pięciolatek umyje okna jest nadmiernym oczekiwaniem

Np oczekiwanie, że dwulatek powie Ci, dlaczego się denerwuje, jest nadmiernym oczekiwaniem, bo dziecko zaczyna efektywnie rozumieć swoje emocje w wieku 3,5-4 lat. Karanie takiego dziecka za napad histerii to nadużycie i przemoc
  • Odpowiedz
“Toksyczni rodzice” autorstwa Susan Forward i Craiga Bucka

Nie potrafię pisać recenzji, bo nigdy też tego nie robiłam, więc mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali ;) Czuję, że koniecznie muszę zacząć swoje “poważne mikroblogowanie” właśnie od tej pozycji, bo ta książka namieszała trochę w moim życiu i rozpoczęła moją drogę ku ozdrowieniu. Zapraszam!

Rodziców się nie wybiera - to powiedzenie pewnie jest stare jak świat i jest przy tym bardzo prawdziwe. Jedni trafiają do doskonałych rodzin, pełnych ciepła, miłości i zrozumienia. Inni natomiast wzrastają w ciągłym bólu, jak roślina rosnąca wśród cierni. Jasne, wiem, co myślisz - nie ma rodziców idealnych i prędzej czy później każdy popełni jakiś trudny do wybaczenia błąd. Błądzić jest rzeczą ludzką! Ważna jest natomiast proporcja pomiędzy czasem miłości i zrozumienia a czasem utraty kontroli, złości, agresji. Jeśli więcej jest tych negatywnych momentów, wówczas mówimy o relacji toksycznej.

Czyż
nicari - “Toksyczni rodzice” autorstwa Susan Forward i Craiga Bucka

Nie potrafię p...

źródło: comment_1595930937CxMBgjmFyQeW096Se9IQSo.jpg

Pobierz
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach