Szybko mirko pomocy. Koleżanka z którą już jestem na półmetku projektu #twfgf wymyśliła sobie kino, niby super. Tylko że chce iść na tego lamusa Woodyego Allena, które zupełnie nie trawię. Nuda, gimbaza i takie tam, pseudointelektualizm, zasnę po 5 minutach.
@maciejbo1: I #!$%@? z opisem. Kiedyś nie trawiłem Allena. Pewnych wakacji w Arsie bilety na jego filmy kosztowały 6 złoty. Z nudów poszedłem na jeden i tak mi się spodobał, że przez cały tydzień obejrzałem wszystkie, jakie grali. Niektóre może nie są udane, ale często można się zdrowo uśmiać.
Jak to rozegrać?
#szybkiepytanieszybkaodpowiedz #zapraszamsmieszkow