Przypomniało mi się dziś jak z 10 lat temu przyjechał syn do sąsiadki żeby jej wymienić butle w kuchence. Chłop koło pięćdziesiątki, za kołnierz nie wylewał, ale zawsze jakoś jej tu pomagał jak ją odwiedzał. No i akurat traf chciał, że był lekko n------y przy tej wymianie i wymyślił że zanim podłączy nową butle to sprawdzi zapalniczką czy jest w niej gaz xD na całe szczęście dla niego i matki szybko ją
bartman09 - Przypomniało mi się dziś jak z 10 lat temu przyjechał syn do sąsiadki żeb...

źródło: comment_YsBqMVHUG0YPZvNg1tRdXTfFytsmTZ4n.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bartman09: z tego co pamiętam to przy pelnej butli gaz by sie po prostu zaczal palic przy zaworze (jak palnik) i wystarczyloby zamknac zawór. Jebneloby gdyby odkrecil zawór i odczekal az ulotni sie wystarczajaco duzo gazu zeby spowodowac eksplozję.
Ale moge sie mylic.
  • Odpowiedz
@Kir91: w sumie to też dziwne że te wszystkie dyskoteki po wsiach są otwarte tylko w soboty nawet mój ojciec stwierdził że jakby oni to 2 razy w tygodniu otwierali to na tej patologii co tam jezdzi zarobiliby 2 razy tyle
  • Odpowiedz