@kubakabana: zależy jaki styl gry lubisz. Do T10 kaliber nie powala, ale nadrabia penetracją. Jednak w większości przypadków nie możesz liczyć na overmatch. Wg mnie spoko zabawa zaczyna się od szybkiej Normandii z 12 działami, poprzez jedynego w swoim rodzaju Lyona z shotgunem w postaci 16 dział (jednak kaliber to tylko 340mm), AP i HE równie użyteczne. Richelieu jest dość twardy, ale całokształt nie powala. Alsace to inna bajka, choć
  • Odpowiedz
@Mr_Aves: zaraz, czy ty chcesz udowodnić, że jakikolwiek okręt obecnie potrafi się oprzeć upartemu graczowi na lotniskowcu? Bo ja nie. xD Bayern ma rolę skunksa, mało szkodliwy w większości przypadków, ruszać go też nie warto i o to chodzi. To, co wrzucasz to tylko kolejne potwierdzenie jak bardzo firma nie ma pojęcia o tym jak klasę CV zbalanować. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@szymon362: Tak jak pisały Mireczki wyżej - deski na zarabianie to średni wybór. Perth z ruchomym dymem to dobry wybór, ale raczej jeśli ogarniasz już granie jako tako. Dajesz na nim zboostowanego kapitana, upgrade na dłuższe dymienie i fajnie się bawisz. Huanghe to (w obecnej edycji gry) mocno upośledzona wersja Pertha, zwłaszcza pod względem DPMu (przed nowymi CVkami miał naprawdę solidną obronę AA i mogłeś się z tym chociaż bawić).
  • Odpowiedz