xD

Pani Kamila ze Stargardu Szczecińskiego skończyła wczoraj 30 lat. Z tego powodu postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, przezwyciężyć nieśmiałość i odnaleźć mężczyznę, z którym jechała ponad trzy tygodnie temu pociągiem. Kobieta wierzy, że w Boże Narodzenie może spełnić się cud.

Pani Kamila jechała z nieznajomym pociągiem TLK Gałczyński 5 grudnia. Od tego czasu nie może zapomnieć o mężczyźnie, który siedział naprzeciwko niej na miejscu numer 84 w przedziale jedenastym. W wysokim szatynie, który ubrany był wprawdzie zwyczajnie, ale panią Kamilę urzekła ciemna oprawa oczu. – Zawsze zwracam na to uwagę w pierwszej kolejności – mówi kobieta.

30-latka nie może pogodzić się z tym, że nie odezwała się do mężczyzny, chociaż ten dawał jej wyraźne sygnały zainteresowania. Pani Kamila nie chce już jednak spędzać samotnie wieczorów, dlatego postanowiła odszukać obiekt swych westchnień. Zwróciła się z tym do radia, które ma, jak mówi, dużą moc i wielkie możliwości dotarcia.

Kobieta ma świadomość, że odnalezienie nieznajomego nie będzie łatwe, ale nie zamierza się poddawać. – W Wigilię cuda czasem się zdarzają – mówi kobieta. Czy uda jej się odnaleźć wysokiego szatyna? Szczerze trzymamy kciuki za panią Kamilę.
Możecie sobie podarować to żałosne zarywanie do mnie na PMach. Od kilku dni odbija wam jakaś szajba dziewczyny. Wasza wyobraźnia przekracza nawet poziom zera absolutnego. Darujcie sobie i tak nie macie szans. Kobieta, która siedzi na wykopie nie jest odpowiednią kandydatką dla mnie.

#waginarnosc #tfwnobf


ten uczuć, gdy dzwoni babcia

-dzień dobry, oszatku, jak tam weekend?, nie smutno ci tam bez nas?, masz co jeść?, uczysz się? (etc., stałe pytania)

-tak, babusiu oszatkowa, pilnie się uczę (