W skrócie, znajomi mieli syna z zespołem Downa. Był dość

samodzielny, więc zostawiali go często w domu, kontrolując co jakiś

czas telefonicznie. Pewnego dnia, ojciec słyszy: „Tato, tato, złapałem

elfa!”. Ojciec, niewzruszony, odpowiedział „dobrze, dobrze, synu,

oglądaj bajki, ja później przyjadę”. Sytuacja powtarza się ponownie,

gdy dzwoni matka. „Mamo, mamo, złapałem elfa” — „Dobrze synku, tylko

bądź grzeczny”. Po powrocie do domu, okazało się, że


#urbanstories
  • Odpowiedz