Przepraszam, jeżeli naruszam czyjeś dobre samopoczucie albo dobre imię, ale dopiero dzisiaj przypadkiem trafiłem na nowego płoda Tymona i pomyślałem, że może nie tylko ja mam do niego sentyment.

Ilustrowana kronika filmowa Pawła Konjo Konnaka. Rzetelna opowieść o legendarnym ruchu anarchistycznym.

Jak masz, chłopaku i dziewczynko, totalny w---w na ten kraj, administrację i jego absurdy, to nie ma lepszego mentalnego leku, jak spożycie dawki twórczości genialnych trójmiejskich erudytopsycholi zwanego, paradoksalnie P.O.L.O.V.I.R.U.S.