#anonimowemirkowyznania
Ostatnio byliśmy ze znajomymi na mieście, ostalem się z jednym i namówił mnie, aby pójść do tego słynnego #cocomo w #poznan. Tzn obecnie to już się inaczej nazywa, ale każdy wie o jaki klub chodzi. Byłem skrajnie negatywnie zawsze do takich pomysłów nastawiony, ale pomyślałem sobie, że raz kozie śmierć, będę uważał na siebie i zobaczę jak wygląda to od środka. Wlotka oczywiście była darmowa, w ramach gratis dostaliśmy po