Wczoraj znalazłam jakiś magnez w szafce, łyknęłam jeden, dziś w nocy po raz pierwszy od kilku miesięcy obudziłam się przez skurcz w łydce TO CHYBA NIE TAK MIAŁO DZIAŁAĆ #tagujeto
@azetka niema to jak skurcz w łydce. Ja najpierw zawsze się budzę i parę sekund nic nie boli, ale powoli narasta jakiś wewnętrzny niepokój i sekundę przed skurczem już wiem że będę się turlał po wyrku jak boa dusiciel na krokodylu
@azetka: ja nie mam własnego ale na każdej stancji był taki opiekacz na pierwszej był to opiekacz współlokatorki, na drugiej był to publiczny opiekacz, który po prostu był w mieszkaniu i teraz na trzeciej znowu jest to opiekacz współlokatorki co do tych, które nie są publiczne to było powiedziane i jest powiedziane, że można korzystać bez pytania
dawniej istniało powiedzenie o jadaniu chleba z niejednego pieca ja mogę mówić, że
Miałam dziś okazję przez kilka godzin słuchać radia maryja. Myślałam że to radio katolickie, a odkryłam, że to radio polityczne z elementami modlitwy xD #tagujeto
@Synchronized: Coś w tym jest... Ale jakby miała 50 to musielibyśmy mieć drzemkę gdzieś w połowie co podwoiło by tylko ilość dni zamiast każdy wydłużyć. Nie sądzisz?
Tak sobie czasem myślę, że niektórych ludzi dotyka coś w rodzaju "konsumpcjonizmu zainteresowań". Wiecie, taki ogólny nacisk "MIEJ PASJĘ ROZWIJAJ SIĘ WYKORZYSTUJ DOBĘ W CAŁOŚCI"
- ja to śpię 4 godziny, bo muszę mieć czas rano żeby wyjść na dżoging dookoła jeziorka, pomedytować, a potem zrobić sobie zdrowe śniadanie z kiełkami kaktusa
- a ja to chodzę po 10h w pracy na lekcje języka mandaryńskiego, potem w domu gram na ukulele przez 5h. Sobotę mam wolną, więc myślę że polecę sobie do Afryki popływać kajakiem po Nilu
@hard1: No ale nie każdemu przecież potrzebne do szczęścia są dalekie wojaże i inne takie. Jak ktoś się faktycznie tym jara, to jasne, nie podoba mi się tylko podejście że każdy musi wyrabiać 200% normy "życia"
@azetka: ooo, i ten powszechne teksty o tym, że "jak się chce to wszystko można!", "jaka jest twoja wymówka?!" i te motywacyjne teksty pełne huraoptymizmu, o matko, bełt
Oglądam odcinek serialu, który jest trochę straszniejszy niż pozostałe. Żaden horror, pewnie normalny człowiek nie powiedziałby, że jest to jakkolwiek straszne. Ale ja wzięłam, zminimalizowałam okienko tak że prawie nic nie widać, otworzyłam obok mirko i jednym okiem rzucam tu, drugim tu. Zrobię AMA "najbardziej tchórzliwy człowiek świata" ;_; #tagujeto
TO CHYBA NIE TAK MIAŁO DZIAŁAĆ
#tagujeto